
Wczoraj (15.02), w piątym tegorocznym meczu kontrolnym, Pelikan zremisował w Łowiczu z III-ligowym MKS Kutno 1:1. W sparingu nie był testowany żaden nowy zawodnik.
Pierwsza połowa spotkania nie obfitowała w sytuacje podbramkowe, choć to Pelikan był drużyną częściej utrzymującą się przy piłce. Bramka dla gospodarzy powinna jednak paść w 35 minucie, kiedy Michał Adamczyk obsłużył podaniem wbiegającego w pole karne Łukasza Derbicha, który zacentrował piłkę, a do uderzenia „nożycami” złożył się Mariusz Solecki. Górą w tej sytuacji był jednak bramkarz Michał Sokołowicz.
W 54 minucie na listę strzelców wpisał się Adrian Świątek, a asystą popisał się Patryk Bojańczyk. Radość z prowadzenia nie trwała zbyt długo, ponieważ już 2 minuty później Piotr Michalski popisał się technicznym strzałem i umieścił piłkę w okienku bramki strzeżonej przez Przemysława Perzynę. Podopieczni trenera Grzegorza Wesołowskiego starali się przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, ale bramkarz MKS tego dnia pozostał już niepokonany.
Martyna Czekalska
Pelikan Łowicz – MKS Kutno 1:1 (0:0)
Świątek 54 – Michalski 56
Pelikan: Olszewski – Kowalczyk, Dremliuk, Brodecki, Derbich – Wyszogrodzki, Pomianowski, Gamla, Solecki, Adamczyk – Bojańczyk oraz Perzyna, Kosiorek, Domińczak, Świątek, Bończak, Lebioda.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jedyny napastnik który zdobył bramkę w sparingach to Bojańczyk pozostałe zdobywali pomocnicy i obrońcy.Chyba trzeba wzmocnić atak.Do rozgrywek zostały tylko 3 tygodnie.Wierzę że trener Wesołowski wie co robi.982ae