
Łącznie 69 osób postanowiło wspólnie z członkami łowickiego oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego świętować 880. rocznicę pierwszej wzmianki o mieście nad Bzurą. Część mieszkańców wsiadło w kajaki i popłynęło do Dachowej pod Sochaczewem, inni na dwóch kółkach pokonali trasę Łowicz – Skierniewice – Łyszkowice – Łowicz.
Punktualnie o godzinie 9 przy ruinach zamku prymasowskiego spotkali się mieszkańcy Łowicza i okolic, którzy nie tylko w aktywny sposób postanowili spędzić sobotni dzień, ale również uczcić 880. rocznicę urodzin Łowicza. Zanim jednak wsiedli do kajaków lub na rowery Wojciech Gronecki przedstawił krótką historię zamku prymasowskiego, którą następnie uzupełnił Zdzisław Kryściak.
Liczniejszą grupę, składającą się z 56 uczestników, 3 ratowników i 6 instruktorów stanowili kajakarze, którzy popłynęli „Szlakiem Dwóch Zamków”. Jest to piąty, jubileuszowy spływ i jak zaznaczyli przewodnicy Dorota Wiśniewska i Zdzisław Kryściak, zarówno ten, jak i cztery poprzednie odbyły się dla upamiętnienia 880. rocznicy pierwszej wzmianki o Łowiczu, w tak zwanej Bulli gnieźnieńskiej z dnia 7 lipca 1136 roku, wydanej przez papieża Innocentego II.
Dla kajakarzy na blisko 29-kilometrowej trasie przewidziano dwa, a nawet trzy postoje. Pierwszy miał miejsce w Kompinie. Tam, osoby chętne z przewodnikiem Zdzisławem Kryściakiem mogły zwiedzić cmentarz i kościół. Kolejny „wymuszony” postój spowodowany przeniesieniem kajaków odbył się w Patokach, zaś jeżeli będzie taka potrzeba trzecim przystankiem będzie Kozłów Biskupi.
Grupa kajakarzy do miejsca docelowego, czyli Dachowej pod Sochaczewem powinna dotrzeć około godziny 18. Dorota Wiśniewska zwróciła jednak uwagę, że czas przepływu z Łowicza do Dachowej uzależniony jest od prądów wody, pogody czy tempa uczestników. Po wyczerpującej wodnej wyprawie wszyscy autobusami przyjadą do lasku miejskiego w Łowiczu, gdzie zaplanowane jest integracyjne ognisko.
Do lasku miejskiego w godzinach popołudniowych dotarła także 13-osobowa grupa cyklistów, która wyruszyła spod ruin łowickiego zamku „Szlakiem Rezydencji Prymasowskich”. Trasa przebiegła w kierunku Nieborowa, następnie Skierniewic i Łyszkowic, gdzie mieściły się prymasowskie rezydencje i zakończyła ponownie w Łowiczu. Rowerzyści pokonali około 65 kilometrów. Najstarszym uczestnikiem rajdu był pan Edward Dąbrowski, który uczestniczy niemal w każdej wyprawie z członkami PTTK. Najmłodszą cyklistką okazała się 2-letnia Stefania Pięta, która w podróży towarzyszyła starszemu bratu i tacie Pawłowi.
Organizatorami spływu i rajdu jest PTTK przy współpracy z Urzędem Miejskim w Łowiczu. Wydarzenia wpisują się w obchody 880-lecia naszego miasta.
Galeria zdjęć dostępna na naszym facebookowym profilu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
[quote name="ciekawski"][quote name="spooko"][quote name="lolo"]Panie W.Gronecki nie ładnie obiecywać, i nie dotrzymać słowa. NIE ŁADNIE NIE ŁADNIE. ODPOWIEDNIĄ REKLAMĘ SOBIE PAN STWORZYŁ. JUŻ MY SIĘ ŁOWICZANIE POSTARAMY.[/quote]taka horda nie powinna deptać ruin zamku[/quote]To nazwał "hordą" uczestników?[/quote]lepsza horda niż orda..))) odrobinę poczucia humoru
[quote name="spooko"][quote name="lolo"]Panie W.Gronecki nie ładnie obiecywać, i nie dotrzymać słowa. NIE ŁADNIE NIE ŁADNIE. ODPOWIEDNIĄ REKLAMĘ SOBIE PAN STWORZYŁ. JUŻ MY SIĘ ŁOWICZANIE POSTARAMY.[/quote]taka horda nie powinna deptać ruin zamku[/quote]To nazwał "hordą" uczestników?
[quote name="lolo"]Panie W.Gronecki nie ładnie obiecywać, i nie dotrzymać słowa. Szabelką i ja mogę pomachać. Musi pan trochę też z historii poduczyć. To co pan przedstawił i jak się pan zachował to woła o pomstę do nieba. Oszukać uczestników, że wejdziemy na ruiny a następnie się wycofać. O NIE ŁADNIE NIE ŁADNIE. ODPOWIEDNIĄ REKLAMĘ SOBIE PAN STWORZYŁ. JUŻ MY SIĘ ŁOWICZANIE POSTARAMY.[/quote]taka horda nie powinna deptać ruin zamku
Panie W.Gronecki nie ładnie obiecywać, i nie dotrzymać słowa. Szabelką i ja mogę pomachać. Musi pan trochę też z historii poduczyć. To co pan przedstawił i jak się pan zachował to woła o pomstę do nieba. Oszukać uczestników, że wejdziemy na ruiny a następnie się wycofać. O NIE ŁADNIE NIE ŁADNIE. ODPOWIEDNIĄ REKLAMĘ SOBIE PAN STWORZYŁ. JUŻ MY SIĘ ŁOWICZANIE POSTARAMY.
moim skromnym zdaniem jak nie mają co robić to w mieście by posprzątali lepiej bo jest taka potrzeba