Reklama

Rowerowi podróżnicy znów goszczą w Łowiczu

19/03/2016 15:37

Od godziny 14 w Łowickim Ośrodku Kultury trwa kolejna edycja Przeglądu Fotografii Podróżników Rowerowych „Cały świat w jednej sakwie”. Warto zajrzeć i posłuchać wspomnień uczestników niecodziennych wojaży na dwóch kółkach.

 

 

 

Kolejny rok z rzędu na imprezę „Cały świat w jednej sakwie” udało się zaprosić znanych polskich podróżników. Nie dotarł co prawda Michał Grzejszczak, główny pomysłodawca przeglądu przebywający aktualnie w Meksyku, ale pod jego nieobecność imprezę prowadzi Zuzanna Fletta, zaangażowana w organizację poprzednich edycji.

Lekko spóźniona, co z racji dwójki małych pociech jest zupełnie zrozumiałe, dotarła do Łowicza ekipa Kajtostanów, czyli rodzina Gałęzów. Małżeństwo geografów Zbych i Ola „Fasola” oraz ich dzieciaki Kajtek i Ruta jesienią 2014 roku obrali kurs na Maroko. - Chcieliśmy jak bociany przezimować gdzieś, gdzie jest ciepło - wyjaśniają młodzi rodzice. Gdy wyruszali w drogę, Kajtek miał 3,5 roku, a Ruta zaledwie 6 miesięcy.

Rodzinna opowieść otworzyła tegoroczny przegląd i nie zabrakło w niej zabawnych wspomnień - ot, jak wtedy, gdy Kajtostany zostali obrabowani z kanapki przez... małpkę. Dla 3,5-letniego Kajtka atrakcją była olbrzymia piaskownica (czytaj: pustynia), skamieniałe ślady dinozaurów, ryty na skale, a także napotykane po drodze place zabaw. - Jedna zjeżdżalnia była tak wysoka, że aż tata bał się zjechać - mówił rezolutny chłopiec. Czteroosobowa rodzina była w podróży przez ponad pół roku.

Później na ekranie pojawiły się fotografie z wyjazdu watahy, czyli Agi Włodarczyk-Bucharowskiej, Przemka Bucharowskiego i Diuny, urodziwej suczki rasy wilczak czechosłowacki. Dwa lata temu cała trójka wybrała się do Mongolii. A już same przygotowania do wyprawy były szalenie ciekawe. Wjazd do Białorusi para zapewniła sobie zakupując bilet na... jedno ze spotkań mistrzostw świata w hokeju, które odbywały się wówczas za naszą wschodnią granicą. W Rosji podróżnicy wylegitymowali się wizą biznesową, zaś w Mongolii turystyczną. Aby dostać tę ostatnią para podała się za dwójkę dziennikarzy National Geographic, co oczywiście nie było prawdą. Na szczęście dzięki znajomości z naczelną miesięcznika Martyną Wojciechowską, wszystko udało się załatwić. Dalej wcale nie było mniej interesująco...

O godzinie 17 swoją opowieść rozpocznie Kamila Kielar. Polska Bear Girl podzieli się fotografiami i wspomnieniami z mroźnego, kanadyjskiego Jukonu. Na zakończenie wystąpi Piotr Tomza, który opowie o niezwykłym projekcie Rowerowe Jamboore, podczas którego 70 uczestników, w 9 etapach dotarło rowerami z Polski na ogólnoświatowy zlot skautów w Japonii.

W programie imprezy oprócz opowieści podróżników konkursy z wieloma cennymi nagrodami do zgarnięcia, m.in. sprzętem rowerowym. Kto ma wolne sobotnie popołudnie, niech zajrzy do kina Fenix. Wstęp wolny!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    kaczor - niezalogowany 2016-03-19 18:26:22

    Łowicz dzięki pasji Michała Grzejszczaka dorobił się imprezy o randze ogólnopolskiej, którą Artur Michalak od promocji miasta nawet by się przestraszył bo jego postrzeganie miasta kończy się na spisku cyklistów i wegetarian.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Lowicz24.eu




Reklama
Wróć do