
Pelikan Łowicz uległ Ruchowi Chorzów 1:2 (1:0) w czwartym zimowym sparingu. Łowiczanie prowadzili po bramce Dawida Kieplina w 11. minucie spotkania. Obie bramki dla „Niebieskich” padły w drugiej połowie meczu.
Sobotni (16 lutego) pojedynek został rozegrany na boisku w Uniejowie. Dla zawodników trzecioligowego Pelikana był to pierwszy w tym roku sparing na naturalnej nawierzchni.
Biało-zieloni dobrze rozpoczęli. Wynik meczu już w 11. minucie otworzył Dawid Kieplin. Skrzydłowy „Ptaków” uderzył zza linii pola karnego wrzucając piłkę „za kołnierz” golkipera Ruchu. Pomocnik Pelikana w 30. minucie opuścił plac gry, po tym jak doznał niegroźnego urazu głowy. Do szatni łowiczanie prowadzili 1:0.
W 50. minucie rywale wyrównali. Zdaniem trenera Pelikana Łukasza Chmielewskiego, był to punkt zwrotny w meczu. - Wcześniej powinniśmy mieć rzut karny, bo jeden z zawodników Ruchu zagrał ręką we własnym polu karnym. Niestety sędzia nie zagwizdał, my troszkę stanęliśmy, a rywale wyprowadzili kontrę, z której zdobyli bramkę - relacjonuje opiekun trzecioligowca z Łowicza. Na listę strzelców wpisał się Robert Obst.
Kilka minut później było już 2:1 dla „Niebieskich”. Patryk Orzeł wypuścił piłkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, a do futbolówki dopadł Mateusz Bartolewski, który umieścił ją w siatce.
Mimo porażki szkoleniowiec Pelikana jest zadowolony z postawy swoich podopiecznych. - Z przekroju całego meczu byliśmy zespołem lepszym - uważa Łukasz Chmielewski. - W drugiej połowie zagrali zmiennicy, w tym nasza młodzież, co miało wpływ na wynik meczu i na naszą słabszą postawę. Zmiany sprawiły, że spotkanie się wyrównało, ale nie chcę powiedzieć, że Ruch zaczął przeważać.
W spotkaniu z Ruchem testowany był jeden nowy zawodnik, który w piątek pojawił się na pierwszym treningu drużyny. W Uniejowie zagrał jedną połowę. Trudno w tej chwili przesądzać o jego dalszych losach. - Musimy go dłużej poobserwować - podkreśla trener.
Kolejnym sparingpartnerem Pelikana będzie RKS Radomsko. Mecz z czwartoligowcem zostanie rozegrany w sobotę 24 lutego o godzinie 12.
Nie jest znane jeszcze miejsce tego spotkania. Pierwotnie pojedynek miał odbyć się na stadionie im. 10 Pułku Piechoty w Łowiczu, ale być może uda się rozegrać na trawiastym boisku.
Ruch Chorzów – Pelikan Łowicz 2:1 (0:1)
Robert Obst 50, Mateusz Bartolewski 57 – Dawid Kieplin 11.
Pelikan: Mateusz Wlazłowski (46 Patryk Orzeł) – Kacper Kaczorowski (46 Damian Kozieł), Grzegorz Wawrzyński, Bartosz Broniarek, Michał Żółtowski (60 Marcel Wnuk) – Dawid Kieplin (30 Kamil Nowicki), Krystian Mycka, Sebastian Czapa (60 Jakub Bylewski), zawodnik testowany (46 Filip Bućko), Michał Wrzesiński (46 Michał Adamczyk) – Damian Szczepański (60 Michał Fabijański).
Fot. Wojciech Kunat
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie