Reklama

S. Mila o GnG: jestem mega zaskoczony

Jednym z zawodników, którzy wczoraj (4 stycznia) po raz pierwszy wystąpili w charytatywnym turnieju piłkarskim Gwiazdy na Gwiazdkę w Łowiczu jest Sebastian Mila. Były reprezentant Polski jest pod wrażeniem imprezy.

Były zawodnik m.in. Dyskoboli Grodzisk Wielkopolski, Śląska Wrocław i Lechii Gdańsk w ubiegłym roku zakończył karierę piłkarską. W łowickim turnieju charytatywnym zagrał pierwszy raz, zasilając szeregi Ryba Team.

36-latek dla fanów piłki nożnej już zawsze będzie kojarzył się z bramką zdobytą w 2014 roku w spotkaniu Polski z Niemcami. Jego trafienie ustaliło wynik meczu na 2:0 i przypieczętowało historyczne, pierwsze zwycięstwo biało-czerwonych nad ekipą sąsiadów zza Odry.

Mimo zawieszenia butów na kołku Mila podczas zawodów w Łowiczu pokazał kilka ciekawych zagrań. Czy decyzja o piłkarskiej emeryturze nie była więc przedwczesna? - Pewien ogień już u mnie zgasł, więc trzeba było oddać pałeczkę młodszym piłkarzom. Tak już w życiu jest, że przychodzi taki moment, że czas podejmuje decyzje za ciebie. Tak było ze mną - odpowiada zawodnik.

Mila chętnie pozował do zdjęć z kibicami i rozdawał autografy. Jak ocenił imprezę? - Fantastycznie! Powiem szczerze, że jestem mega zaskoczony - przyznaje. - Jak przyjechałem na parking i zobaczyłem, że kibice stoją w kolejce do hali, to już wiedziałem, że kroi się coś fajnego. I się nie pomyliłem! Przyjechało dużo fajnych ludzi, były pełne trybuny, ciekawe licytacje, dużo zebranych pieniędzy. Naprawdę nic tylko pchać taką akcję do przodu!

Mamy nadzieję, że była to pierwsza, ale nie ostatnia wizyta 36-latka na łowickim turnieju Gwiazdy na Gwiazdkę.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Lowicz24.eu




Reklama
Wróć do