
30 kg kiełbasy i 20 kg kaszanki przygotował na piknik sąsiedzki Zarząd osiedla Stare Miasto. Zabawa odbywa się przy baszcie gen. Klickiego.
Sąsiedzka zabawa kolejny raz wpisała się w kalendarz imprez, organizowanych przez Zarząd osiedla Stare Miasto. Święto takie przypada 29 maja i w okolicach tej daty miała odbyć się na terenie baszty gen. Klickiego. Plany Zarządu pokrzyżowała jednak Noc Muzeów i nocne zwiedzanie baszty.
Zofia Kroc, przewodnicząca osiedla powiedziała nam, że zdecydowano się przenieść zabawę na inny termin. Spośród dogodnych wybrano dzisiejsze popołudnie, 7 lipca.
Na terenie baszty zgromadziła się społeczność dzielnicy Stare Miasto, która wspólnie postanowiła celebrować sąsiedzkie stosunki. Na tę okoliczność przygotowano 30 kg kiełbaski i 20 kg kaszanki, które trafią na grilla. Było także ciasto i ulubiony napój generała Klickiego – rumianek.
Łowiczanie z tej części miasta integrowali się i zacieśnić sąsiedzkie więzi nie tylko podczas zabawy, ale i przed nią. Wspólnymi siłami posprzątano plac oraz przygotowano wspomniany poczęstunek. Integrację przy baszcie umila zespół Katra z Pabianic.
Wśród przybyłych na integracyjne spotkanie znalazł się burmistrz Krzysztof Kaliński, który pochwalił pomysł z organizacją Dnia Sąsiada. Zachęcał do dbania o relacje z sąsiadami oraz pielęgnowanie „dobrych tradycji”. Zaproszenie przyjęli także radni Jerzy Stobnicki i Paweł Pięta oraz poseł Paweł Bejda.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Bejda z jakiej okazji. Trzeba było starostę jeszcze zaprosić na rumianek.
pan bejda to wybitna postać. Wspomniał , że bywa w WARSZAWIE I O SZKLANCE CUKRU.
Jak sid daje kełbase to powinni sprawdzać dowody kto jest z klickiego bo znowu zabraknie.dużo obcych było co nie wiedzieli nic o baszcie to na pewno nie ludzie z klickiego.jak sie pytałam takiego grubasa gdzie mieszka to powiedział że na przepustce z wiezienia wyszedł i na kiełbaske tylko wpadł a zjadł 4 penta.to nie jest sprawiedliwe...