
W czwartek (20 kwietnia) studenci-seniorzy z ŁUTW odbyli edukacyjną wycieczkę do łowickiego Zakładu Karnego. Zapoznali się tam ze specyfiką pracy funkcjonariuszy za wysokim więziennym murem.
Na początek spotkania musieli odbyć obowiązkową kontrolę osób wchodzących, a ich rzeczy, w tym wszystkie przedmioty niedozwolone i niepotrzebne podczas wizyty, zostały zdeponowane. Specjalna maszyna prześwietlająca sprawdziła natomiast ich rzeczy osobiste, a przed przejściem przez bramkę bezpieczeństwa reagującą na metale, musieli zdjąć z siebie wszelką biżuterię, odłożyć klucze itp. Nie ominęła ich też osobista kontrola, gdy bramka zareagowała dźwiękiem.
Następnie pod opieką kpt. Roberta Stępniewskiego i kpr. Łukasza Jesionowskiego udali się do świetlicy zakładu, gdzie w krótkiej prezentacji została im przedstawiona trzecia co do wielkości formacja mundurowa w Polsce, czyli Służba Więzienna.
Omówiona została jej historia, obecna struktura, realizowane przez funkcjonariuszy zadania, a wcześniej szkolenie, jakie przechodzi każdy funkcjonariusz. Odbył się też pokaz pracy psa specjalnego wyszkolonego w poszukiwaniu narkotyków, który poprowadził jego przewodnik chor. Bogusław Dziedziela.
Następnie zbrojmistrz zakładu karnego, kpr. Łukasz Jesionowski, zaprezentował studentom środki przymusu bezpośredniego, które mogą być stosowane wobec skazanych dla przywrócenia porządku i dyscypliny w celi mieszkalnej, oddziale, zakładzie. Były to m.in. pałki, kajdanki, pas jednoczęściowy oraz środki ochrony osobistej funkcjonariuszy, w tym np. kamizelki taktyczne oraz tzw. żółw, czyli element ochrony osobistej miejsc newralgicznych, które mogą być narażone podczas ewentualnej interwencji.
Omawiano również codzienne działania funkcjonariuszy mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa samym skazanym, jak i pracującym ze skazanymi funkcjonariuszom.
Po prezentacji, studenci udali się „w teren” do jednego z pawilonów mieszkalnych dla skazanych, gdzie mieli okazję zobaczyć typowy obraz więzienia: korytarz z licznymi celami po jego obu stronach, metalowe drzwi z wizjerami, liczne kraty przejściowe.
Odwiedzili też plac spacerowy – niewielką przestrzeń, na której jednogodzinny spacer w ciągu dnia odbywają skazani.
Ponadto mieli okazję zobaczyć miejsca pracy – dyżurkę oddziałowego, czyli funkcjonariusza działu ochrony pełniącego służbę w oddziale mieszkalnym, oraz pokój kadry penitencjarnej, czyli wychowawców i psychologa w oddziale.
Koordynatorem spotkania był emerytowany funkcjonariusz SW, major w stanie spoczynku - Zdzisław Kryściak, który jednocześnie jest wykładowcą i członkiem Rady Programowej ŁUTW,
foto ŁUTW
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jaki pożytek z takich wycieczek?
Myślałem, że ze 48h tam posiedzą, a one tylko z kurtuazyjną wizytą
Jest o czym napisać. "Białogłowy" tylko zobaczyły przyczółek. Na froncie mogłyby polec, bądź pokochać jakiegoś ogra zza krat.