Siostra Dorota Janiszewska ze Zgromadzenia Sióstr Pasjonistek św. Pawła od Krzyża w Kutnie, która przed tygodniem zaginęła, a następnie się odnalazła, zabrała głos w mediach społecznościowych.
W specjalnym nagraniu wyjaśniła, że padła ofiarą oszustów działających metodą „na policjanta” i przestrzegła innych, by nie dawali się zwieść przestępcom.
— Pracując z ofiarami przestępstw, nie myślałam, że sama stanę się jedną z nich. Przez prawie trzy dni byłam pod wpływem osób, przekonana, że działam dla dobra, że jestem w kontakcie z policją. Okazało się jednak, że byli to przestępcy i oszuści — powiedziała siostra Dorota.
Zakonnica zaginęła 19 sierpnia, po tym jak odebrała telefon od osoby podającej się za funkcjonariusza. Wyraźnie zdenerwowana, opuściła dom zakonny, mówiąc współsiostrom, że musi pilnie wyjechać. Od tamtej chwili nie było z nią kontaktu.
Dwa dni później (21 sierpnia) zgromadzenie poinformowało, że siostra Dorota odnalazła się cała i zdrowa. Więcej szczegółów przekazała kutnowska policja, wyjaśniając, że zakonnica została zmanipulowana przez przestępców i przekazała im dużą sumę pieniędzy.
W nagraniu opublikowanym 22 sierpnia siostra Dorota zaapelowała: — Ta sytuacja pokazała mi, że każdy może stać się ofiarą, bez względu na świadomość zagrożeń. Bądźcie czujni, weryfikujcie informacje i nie dajcie się zwieść.
Apel zakonnicy to ważne ostrzeżenie, bo przestępcy podszywający się pod policjantów i inne instytucje wciąż wykorzystują łatwowierność i emocje swoich ofiar.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Siostrzyczka sporo kaski uzbierała w tym ubogim zakonie. Obłuda jak ch....j
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.