
Saszan, happysad oraz Feel - to artyści, którzy bawili łowicką publiczność podczas sobotnich Dni Łowicza 2017.
Pomino kapryśnej pogody tłumy łowiczan postanowiło w sobotnie popołudnie udać się na Stary Rynek w Łowiczu, gdzie po dwuletniej przerwie odbyła się jedna z większych muzycznych imprez - Dni Łowicza. Na scenie jako pierwsza zaprezentowała się młodziutka wokalistka Saszan, która przyciągnęła swoich nastoletnich fanów. Ci ochoczo wspierali swoją idolkę w śpiewie, przygotowali dla niej również niespodziankę w postaci serc narysowanych na kartkach. Po koncercie zrobiono pamiątkowe wspólne selfie, zaś wzdłuż przejścia ustawili się wielbiciele, którzy czekali na autografy i kolejne pamiątkowe fotografie.
Z biegiem koncertów przybywało osób na Starym Rynku. Tłumy śpiewały znane chyba wszystkim przeboje happysad - "Zanim pójdę", "Stumilowy las" czy "W piwnicy u dziadka". Półtorejgodzinny koncert muzyków ze Skarżysko-Kamiennej ucieszył wszystkich fanów grupy, która w Łowiczu kazała na siebie czekać 7 lat.
Sobotni wieczór zakończył się, gdy było już ciemno. A to za sprawą kompozytora i gitarzysty - Piotra Kupichy, który na łowickiej scenie wystąpił wspólnie z zespołem Feel. Kupicha serdecznie przywitał się w publicznością, wspominając wsześniejsze koncerty w mieście nad Bzurą i w zlokalizowanych nieopodal Maurzycach. Oprócz popularnego "A gdy jest już ciemno" publiczność zgromadzona na Starym Rynku wspólnie z wokalistą zaśpiewała m.in. "Jak anioła głos" czy "Swoje szczęście znam".
Jutro, 18 czerwca ciąg dalszy miejskiej imprezy. Rozpocznie się o godzinie 16:30 blokiem artystycznym dla dzieci Pamparampa. O godzinie 17.30 zaplanowany jest koncert łowickiej formacji The Thrill, o 18.30 na scenie pojawi się ulubieniec nastolatek - Dawid Kwiatkowski, zaś gwiazdą niedzielnej odsłony Dni Łowicza będzie zespół Video.
Zachęcamy do oglądanie galerii zdjęć.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
JACYS smutni,zmęczeni Ci ludzie na tych zdjęciach
Bo to łowicz tu tylko smutek i koscioly :(
Czy władze miasta mogą juz nigdy nie zatrudniać Kupichy!? Ludzie on już sie dawno skończył. Już wolę Zająców z Goleńska.
Byłem, widziałem i słyszałem. Absolutna porażka i wokalna i techniczna. Łowiczanie powinni dostać odszkodowanie za tak beznadziejne dni Łowicza. zapewne najgorsze w historii..