
W „Domu Ludowym” w Ostrowie, dzisiaj 3 lutego, odbyło się uroczyste spotkanie patriotyczno-noworoczne, podczas którego obecny był prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz oraz wielu znamienitych gości.
Cała uroczystość została zorganizowana na cześć Teofila Kurczaka, posła na Sejm w latach 1919 – 1922, który pochodził z Ostrowa koło Łowicza. Rozpoczęła się odśpiewaniem przez wszystkich zgromadzonych, przy współudziale Zespołu Śpiewaczego „Ksinzoki”, pieśni patriotycznej „Rota”. Na uroczystości zgromadzeni byli m. in. prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, biskup Wojciech Osial, ksiądz Władysław Moczarski, burmistrz miasta Krzysztof Kaliński, przewodniczący Rady Miejskiej Henryk Zasępa, Ryszard Miazek, poseł na sejm Paweł Bejda, Edward Gnat i Tadeusz Gajda, wszyscy byli starostowie powiatu łowickiego oraz obecny starosta Marcin Kosiorek. Następnie Ryszard Miazek powiedział kilka słów o historii, w której przyszło żyć bohaterowi uroczystości. Po tym wstępie zgromadzone poczty sztandarowe, goście oraz przedstawiciele władz łowickich złożyli biało-czerwone wiązanki pod tablicą ufundowaną w 100–lecie Ruchu Ludowego ku czci Teofila Kurczaka znajdującą się na budynku remizy OSP.
W dalszej części uroczystości zabrali głos m. in. prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, który wezwał wszystkich Polaków do jedności w różnorodności, która jest Polsce potrzebna -Niech żyje wolna i niepodległa Polska – takimi słowami podsumował swoje przemówienie oraz biskup Wojciech Osial i członek Związku Nauczycielstwa Polskiego Marek Ćwiek.
Na zakończenie, po wszystkich przemówieniach, można było usłyszeć jeszcze pieśni patriotyczne w wykonaniu Zespołu Śpiewaczego „Ksinzoków”.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/po-tym-zabojstwie-przestalem-wierzyc-w-boga-czy-to-ksieza-zabili-roberta-wojtowicza/jgk7cjs
wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/po-tym-zabojstwie-przestalem-wierzyc-w-boga-czy-to-ksieza-zabili-roberta-wojtowicza/jgk7cjs
Matka Teofila Kurczaka z domu Jadwiga Kolucka była siostra ojca mojej babci Józefy Panek z domu Kolucka.Upewnilam się po rozmowie z rodzonym bratem Teofila nauczycielem pracującym w szkole podst.nr2 mieszczącej się Łowicz ul.Mickiewicza,a mieszkającym w Łowiczu na ul.Lodzkiej.Nie pamiętam już jego imienia.Stad miałam wiele informacji na temat działalności Teofila i przyznam ,że dziwiło mnie że przez wiele ,wiele lat był zapomniany,ale tak. mnie ucieszyło że jednak pomimo ze upłynęło tyle czasu nie zapomniano.Dziekuje wszystkim mieszkańcom Ostrowa.i okolic.Klaniam się po staropolsku czapka do. ziemi.Dziekuje.Ela.