
Kilka dni temu na łamach naszego portalu publikowaliśmy wypowiedź radnego powiatowego Michała Śliwińskiego (PSL) na temat obecnego Zarządu Starostwa Powiatowego (15 luty, materiał W Starostwie po staremu). Zdaniem radnego obecne "zarządy są jedynie kłótliwe". Temu stwierdzeniu sprzeciwia się jednak obecny starosta Janusz Michalak
i Zarząd Powiatu Łowickiego. Starosta Michalak w imieniu Zarządu żąda od radnego Śliwińskiego odwołania tego stwierdzenia.
?Zarządy przebiegają w spokojnej atmosferze, a zdecydowana większość wniosków podejmowana jest jednogłośnie po merytorycznej dyskusji, przebieg ich jest zgodnie z prawem protokołowany i nagrywany, a słowa pana radnego nie mają najmniejszego odzwierciedlenia w rzeczywistości? ? twierdzi starosta Janusz Michalak. ?Nie po raz pierwszy zresztą p. radny Śliwiński sugeruje lub przypisuje członkom zarządu słowa, które nie zostały wypowiedziane. Zachowanie takie jest niezgodne z etyką i niegodne sprawowanej przez p. Śliwińskiego funkcji i rzuca niekorzystne światło na wszystkich radnych.? ? dodaje starosta. Według niego takie słowa poddają w wątpliwość intencje grupy radnych związanych z radnym Śliwińskim bowiem maja na celu tylko wywoływanie awantur i stwarzanie sztucznych konfliktów a nie działanie na rzecz stworzenia spokojnej i rozsądnej nowej koalicji.
Co na to Michał Śliwiński? Jego zdaniem atmosfera w zarządzie jest nieciekawa. ?Nie odbył się poniedziałkowy zarząd? Nie wiadomo z jakich powodów? Ten tydzień jest (tygodniem- przyp.red.) komisji przed sesjami także będziemy zatwierdzać projekty zarządu a te zarządy się nie odbywają? Nie wiem co tu mogę odwoływać. Jeżeli byłoby tak wszystko w porządku to myślę, że nie byłoby tych zgrzytów i pan Janusz Michalak nie podawałby się do dymisji tym bardziej, że jak proponował nowy zarząd w grudniu to powiedział, że te zmiany nie są merytoryczne tylko wymuszone politycznie? Ja nie zamierzam niczego odwoływać.? Dodatkowo radny Śliwiński idzie krok dalej i zarzuca staroście kłamstwo w sprawie jego stwierdzenia, że przed sesją nadzwyczajną, która miała miejsce 15 lutego, nikogo nie prosił o dodatkowy czas na uporządkowanie spraw w Starostwie. Według radnego taka prośba została skierowana do radnego Kosmatki i Szymajdy co potwierdzały niektóre doniesienia medialne. Czy sytuacja na łowickiej scenie politycznej się zaostrza?Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie