Reklama

Stowarzyszenie „Ja-Ty-My” chce prowadzić zakład aktywności zawodowej przy ul. Kaliskiej 5

Miasto Łowicz użyczyło nieodpłatnie na okres ośmiu lat część nieruchomości przy ul. Kaliskiej 5 Stowarzyszeniu Wsparcie Społeczne „Ja-Ty-My” w Łodzi. Organizacja pozarządowa chce pozyskać środki na remont części obiektu, by prowadzić w nim zakład aktywności zawodowej.

Burmistrz Krzysztof Kaliński poinformował o podpisaniu umowy użyczenia części budynku przy ul. Kaliskiej 5 z Tomaszem Musielskim, prezesem łódzkiego Stowarzyszeniem Wsparcia Społecznego „Ja-Ty-My”, na kwietniowej sesji rady miasta.

Jak zaznaczył burmistrz, to wstępna umowa, zawarta po to, aby stowarzyszenie mogło wystąpić o środki unijne. - Jest bezpłatna z prostej przyczyny. Nie można brać pieniędzy za coś, czego się jeszcze fizycznie nie wynajęło - mówi burmistrz w rozmowie z naszym portalem.

Miasto użyczyło stowarzyszeniu pomieszczenia na drugim i trzecim piętrze budynku, które stały puste. Organizacja pozarządowa ubiega się o dofinansowanie z funduszy unijnych na remont użyczonej części obiektu. Chodzi głównie o dostosowanie budynku do potrzeb osób niepełnosprawnych. Na Kaliskiej 5 stowarzyszenie chciałoby prowadzić warsztaty i szkolenia, a także stworzyć kilka miejsc, gdzie osoby współpracujące z organizacją mogłyby znaleźć nocleg.

Jak informuje prezes Tomasz Musielski, wartość całego projektu to ok. 4 mln zł, z czego 1 mln zł to wkład własny. Wyniki naboru mają być znane w listopadzie 2020 roku. - Jeżeli projekt nie uzyska dofinansowania, to nie będziemy realizować żadnych działań. Miasto użyczyło nam pomieszczenia pod warunkiem, że zrobimy remont - zaznacza Musielski.

Niezależnie od wyników naboru, stowarzyszenie „Ja-Ty-My” nadal zamierza prowadzić Zakład Aktywności Zawodowej przy ul. Powstańców 1863 r. W budynku dawnej stołówki zakładu Syntex mieści się restauracja „Kulinarne Mosty”, w której zatrudnionych jest 20 osób o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, w tym upośledzone umysłowo i chore psychicznie. Wszyscy posiadają umowę o pracę, codziennie uczestniczą w godzinnej rehabilitacji.

- Zależy nam na tym, żeby osoby niepełnosprawne wychodziły z domu, mogły pracować i normalnie funkcjonować - podkreśla prezes „Ja-Ty-My”. - Nigdy nie stworzymy wielkiej restauracji.

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2020-05-08 21:14:32

    nie mozna brać pieniędzy za coś czego sie nie wynajmuje tylko się użycza i to jest podobno proste. Po to miasto kuppiło pałac dla pana kosiorka zeby teraz uzyczac za darmo -to nie rozumiem

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-05-09 13:30:35

    Może Pan Prezes i jego koledzy też będą pracowali nieodpłatnie lub za takie pieniądze jakie dostają niepełnosprawni.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-05-10 00:03:16

    omujborze, omujborze... wynajęcie Musielskiemu to chyba policzek dla Kosiorka. Przecież starosta z Musielskim to koledzy. Tak więc Musielski może coś obiecał burmistrzowi, a może donosi co u starosty....

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-05-10 00:05:35

    Milion złotych wkładu własnego? He, he he - stowarzyszenie to gołodupiec. Warto spojrzeć ile Musielski płaci ludziom i dlaczego od niego odchodzą.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Lowicz24.eu




Reklama
Wróć do