
Kiedy robi się ciepło, takich zgłoszeń strażacy dostają bardzo dużo. Chodzi o usuwanie rojów pszczół, os czy gniazd szerszeni, które o tej porze roku pojawiają się w wielu miejscach i mogą być niebezpieczne.
Niestety wzywanie straży na pomoc w takich przypadkach bywa częstokroć przez mieszkańców nadużywane, przez co blokowana jest możliwość interwencji przy zdarzeniach stwarzających większe zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi (np. pożary, wypadki drogowe).
- W ostatnich latach ilość zgłoszeń o zagrożeniu owadami błonkoskrzydłymi bardzo wzrosła. W okresie kiedy zaczyna być ciepło, czyli od kwietnia do września, zdarzało się, że wpływały niemal codziennie. W tym roku (kwiecień - 20 lipca) były już 24 zgłoszenia, zaś w całym 2021 roku było ich ponad 100. - poinformował nas rzecznik prasowy Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Łowiczu Tomasz Ledzion.
Straż Pożarna zlikwiduje i usunie gniazda owadów, ale tylko w budynkach, gdzie występuje realne zagrożenie dla osób, które mają ograniczoną zdolność poruszania się, a więc domy opieki społecznej, żłobki czy przedszkola. Podobnie w miejscach użyteczności publicznej np. urzędach, kościołach, ośrodkach kultury, parkach, placach zabaw.
Jeżeli chodzi o budynki gospodarcze, obiekty mieszkalne czy altanki działkowe, to zarządca i użytkownik takiego budynku musi usunąć te gniazda we własnym zakresie.
Rzecznik straży poinformował nas też, że wstępna kwalifikacja do podjęcia interwencji przez strażaków pozostaje w kompetencji dyspozytora Centrum Powiadamiania Ratunkowego. W przypadku wątpliwości co do celowości skierowania na miejsce strażaków ma przełączyć rozmowę do dyżurnego na stanowisku kierowania właściwej jednostki PSP.
W związku z powyższym zwracamy się z apelem do wszystkich mieszkańców naszego powiatu o większą rozwagę przy wzywaniu jednostek straży pożarnej w takich przypadkach. Zanim wezwiemy strażaków, zastanówmy się, czy naprawdę będą potrzebni.
Foto: OSP Łowicz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To niech zadysponują z dwóch ludzi na cały dzień tylko do usuwania gniazd mniejszą jednostką. Wiadomo, że nie każdy ma strój czy odpowiedni sprzęt do tego typu działań. Na podwórkach bawią się dzieci to chyba lepiej tu zdjąć gniazdo najpierw niż w lato przy ośrodku kultury co zazwyczaj w okresie wakacji świeci pustkami.
Jak się ma dwie lewe lepkie łapki przystosowane tylko do brania kopert to wypisuje się takie bzdury.