
Zbigniew Bródka (UKS Błyskawica Domaniewice) zapewnił sobie zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata łyżwiarzy szybkich.
Bródka zajął dziś (10.03) drugie miejsce w wyścigu na 1500 metrów w zawodach Pucharu Świata łyżwiarzy szybkich w holenderskim Heerenveen, co zapewniło mu zwycięstwo w klasyfikacji generalnej cyklu na tym dystansie. To historyczny sukces dla polskiego łyżwiarstwa szybkiego. Jeszcze nigdy polski panczenista nie zdobył Pucharu Świata. W Heerenveen Bródka uzyskał czas 1.45,96. Szybciej pojechał jedynie reprezentant Belgii Bart Swings - 1.45,50. Najgroźniejszy rywal Polaka - Norweg Havard Boekko zajął dopiero szóste miejsce. W klasyfikacji generalnej Bródka zgromadził 460 pkt, wyprzedzając Swingsa - 336 oraz Boekko - 329. W tym sezonie we wszystkich startach w Pucharze Świata na tym dystansie plasował się w czołówce: był piąty w inauguracyjnych zawodach w Heerenveen, siódmy w Kołomnie, trzeci w Astanie, drugi w Inzell i pierwszy w Erfurcie. Kropkę nad "i" postawił na zakończenie rywalizacji, ponownie na torze Thialf w Heerenveen. Urodzony w Głownie pod Łodzią 28-letni zawodnik jest wielokrotnym mistrzem Polski, zarówno na krótkim, jak i na długim torze. Karierę rozpoczął od short tracku w klubie UKS Błyskawica Domaniewice, którego barwy reprezentuje do dziś. Łyżwiarstwo szybkie zaczął uprawiać w 2008 roku. Startował na igrzyskach olimpijskich w Vancouver, zajmując na 1500 metrów 27. miejsce. Zawodowo Zbigniew Bródka związany jest z Komendą Państwowej Straży Pożarnej w Łowiczu. Jak dowiedzieliśmy się od Mieczysława Szymajdy - pierwszego trenera Bródki, łyżwiarz zaraz po zawodach podziękował mu za nakierowanie go na tą dyscyplinę, szczególnie że doprowadziło to do tak dużego sukcesu. Wypowiedź Zbigniewa Bródki dla TVP {youtube}0ylIlF7d4II{/youtube}
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie