
Koronawirus to obecnie największe zagrożenie w kraju, ale to nie koniec problemów. Po epidemii czeka nas nie tylko kryzys gospodarczy, ale też katastrofa hydrologiczna. Meteorolodzy ostrzegają, że nasilająca się susza może spowodować pożary i podwyżki cen jedzenia.
Najpierw wirus, teraz rekordowa susza. Strażacy z naszego regionu codziennie walczą z pożarem traw, trzcin czy pól. Poziom Bzury też jest zatrważająco niski. A co mają powiedzieć rolnicy? Śniegu zimą nie było, a wiosna jest i pozostanie na razie sucha.
W najbliższych tygodniach temperatury mają rosnąć. Nie przewiduje się także dużej ilości opadów. Przynajmniej do połowy miesiąca, kwiecień zapowiada się sucho. Przez najbliższe dwa tygodnie nie prognozuje się wystąpienia większych opadów deszczu.
Zgodnie z prognozą sezonową IMGW padać ma dopiero w maju a to zdecydowanie za późno dla rolników.
Jeśli przez najbliższe dwa tygodnie nie będzie deszczu, to musimy się przygotować na to, że będzie dramat, bo gleba jest całkowicie nieprzygotowana na zasiewy - apelują.
Dentysta PruszkówTo będzie skutkować niskimi plonami a co za tym idzie - wysokimi cenami żywności. Wyższe będą ceny nie tylko samych zbóż, warzyw i owoców, ale także mięsa, mleka czy jaj, produkcja których jest z nimi powiązana.
Coraz więcej jest też pożarów. Płoną lasy, trawy, nieużytki. Strażacy mają pełne ręce roboty i wciąż apelują aby nie wypalać traw. Jest tak sucho, że ogień moment wymknie się spod kontroli.
Przypominamy jednocześnie, że już dzisiaj zagrożenie pożarowe występuje na całym obszarze kraju.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
tylko ten kto się często i daleko przemieszcza może posiadać taką "ogromną wiedzę" a co za tym idzie pewnie donosi. Hipokryzja.
Susza, ubywanie wód w kraju jest oczywiste i bardzo groźne ale o tym mało kto wie i mało kto o tym głośno mówi.
Szkoda rolników i ich ciężkiej pracy, która może nie przynieść wystarczających plonów. Wszyscy na tym stracimy.
rolnik może wychodzić bo nie wychodzi na "dwór" tylko idzie na pole. Niech rolnicy nie narzekają.
Tu mowa o suszy i tym czym jest dla rolnictwa. To poważny problem.
"tylko ten kto się często i daleko przemieszcza może posiadać taką "ogromną wiedzę" a co za tym idzie pewnie donosi. Hipokryzja" Jak to ma się do zagrożenia suszą ?
Susza ma wpływ na sytuację gospodarczą. Restrykcje pogarszają jeszcze sytuację gospodarzą w kraju.
gorszy koronawirus bo przez te restrykcje sparaliżowana jest gospodarka.
klimatu zmienić się nie da, ale sytuację związaną z rozprzestrzenianiem się koronawirusa włącznie z wytycznymi można przynajmniej w pewnym stopniu modyfikować. To zależy od rządów państwa polskiego.
A kto zasypywał stawy, stawki i inne małe oczka wodne ktore sam pamietam z dzieciństwa? Poza tym z całym szacunkiem dla rolników ale co roku słyszę że jak nie jest klęska urodzaju to nie urodzaju. Na szczęście wszystko można sprowadzić z zagranicy, bo mną jako konsumentem nikt się nie przejmuje.
A firma Gabbiano teraz ciśnie kobiety które u nich pracują. Szef,, bez nazwisk,, z bielaw każe szyć maseczki na pół etatu choć ludzie pracują po 10 godzin. Stwierdził że czemu kurw.. tyle lat u mnie pracujecie skoro jest tak źle. Burak jeździ maseratti, firma w dziurze w Łowiczu w okolicach armii krajowej. Taka ta polska. Reklamuje ich koleżanka córki prostaka. Razem studiowały. Natalia Siwiec. Tak taka firma. Nie płaci kobietom bo trzeba maseratti spłacić maseczkami po 5zl.Dzisiaj napisałem do wszystkich gazet i TV to może ktoś się zainteresuje że kobiety pracują po 9-10 godzin za 1800 za miesiąc. Polski biznesmen pan Cieślak Sylwester. Teraz widzę jak gwiazdy polskich tv tak jak Siwiec zarabiają na krzywdzie bo była i widziała
ekonomia tzn. na kimś zarobić jak najwięcej żeby się przy tym samemu nie narobić. Ciemna strona medalu jest taka że ktoś zawsze traci. Jeśli ten kto traci nic o tym nie wie jest ok. Ale kiedy o tym się dowiaduje jak jest potraktowany to się uskarża. Co innego żyć w nieświadomości i dowiedzieć się po 10 latach, a co innego jak ktoś dowiaduje się prawdy od razu.