
Czterech młodych mężczyzn ucierpiało w dwóch wypadkach drogowych, do których doszło 25 grudnia w podłowickim Jamnie oraz na ul. Chełmońskiego w Łowiczu. Sprawca jednego ze zdarzeń był nietrzeźwy.
Do wypadku na drodze krajowej nr 14 w Jamnie doszło 25 grudnia przed godziną 4. - Kierujący oplem astrą 22-letni mieszkaniec powiatu łowickiego jadąc w kierunku Łowicza stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego wjechał do przydrożnego rowu - informuje st. sierż. Łukasz Poborski z łowickiej policji.
Oplem podróżowało czterech młodych mężczyzn: 22-letni kierowca oraz pasażerowie w wieku 18-19 lat. Do szpitala w Skierniewicach przewieziono jednego z 18-latków. Kierowca był trzeźwy.
W pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia doszło również do wypadku na ul. Chełmońskiego w Łowiczu, w którym ucierpiały trzy osoby. Zdarzenie miało miejsce po godzinie 6 w pobliżu skrzyżowania z ul. Nadbzurzańską.
Opel astra, którym kierował 19-letni mieszkaniec Łowicza, jadąc ul. Chełmońskiego w kierunku ul. Armii Krajowej po przejechaniu przez przejazd zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Ranni zostali dwaj pasażerowie w wieku 19-20 lat oraz kierowca. Wszyscy zostali przewiezieni do łowickiego szpitala.
- Kierujący został przebadany na obecność alkoholu w organizmie. Stwierdzono u niego 0,75 mg/dm3 alkoholu w wydychanym powietrzu - mówi st. sierż. Poborski.
Policjanci prowadzą postępowanie w sprawie obu wypadków.
W świąteczny długi weekend łowicka policja odnotowała również osiem kolizji drogowych i zatrzymała jednego nietrzeźwego kierowcę. Kierujący oplem corsą 36-latek z naszego powiatu został zatrzymany przez policjantów 26 grudnia wieczorem w podłowickiej Wygodzie. Miał ok. 2,8 promila alkoholu w organizmie.
Przyczyną większości kolizji było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Tragicznie mogło zakończyć się zwłaszcza zdarzenie w Zakulinie (gmina Łyszkowice), do którego doszło 23 grudnia rano. Kierujący kią sorento 61-letni łowiczanin zjechał na przeciwny pas ruchu, po którym poruszała się ciężarowa scania z naczepą. Kierowca tira, 28-latek z Łodzi, chcąc uniknąć zderzenia z osobówką zjechał na prawe pobocze, gdzie ciężarówka przewróciła się na bok.
Tego samego dnia na drodze wojewódzkiej nr 704 we Wrzeczku doszło do kolizji z udziałem renault laguny oraz hondy accord. Kierujący renault 24-latek z powiatu łowickiego wykonując manewr wyprzedzania otarł o bok hondy jadącej w przeciwnym kierunku.
Z kolei na autostradzie A2 na pasie w kierunku Warszawy na wysokości Dzierzgówka doszło do zderzenia volkswagena z kią. Kierujący vw 36-letni mieszkaniec Mazowsza uderzył w tył kii, którą kierowała 39-letnia mieszkanka województwa wielkopolskiego. Przyczyną było niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami.
W wigilię Bożego Narodzenia policjanci odnotowali trzy zdarzenia drogowe. Przed godziną 12 na skrzyżowaniu ul. Ułańskiej, Starościńskiej i Topolowej zderzyły się peugeot 406 i citroen picasso. Zawiniła 36-letnia mieszkanka powiatu kutnowskiego, która jadąc peugeotem ul. Starościńską w kierunku cmentarza zignorowała znak stop i uderzyła w bok citroena poruszającego się ul. Ułańską w stronę szpitala. Citroenem podróżował 75-letni łowiczanin.
Wcześniej, bo przed godziną 10, na DK nr 14 w Krępie kierująca fordem focusem 21-latka z powiatu łowickiego z powodu niedostosowania prędkości do warunków na drodze uderzyła w przód jadącego z naprzeciwka mitsubishi outlandera. Za jego kierownicą siedział 59-latek z Olsztyna.
Nadmierna prędkość była przyczyną kolejnych dwóch zdarzeń. Na drodze krajowej nr 70 na wyjeździe z Łowicza w przydrożnym rowie dachował opel astra. Kierował nim 32-letni skierniewiczanin. Z kolei 26 grudnia z drogi wojewódzkiej nr 704 we Wrzeczku wypadło volvo kierowane przez 27-latka z Sochaczewa.
Policyjny raport z dróg zamyka kolizja w Jamnie. Na trasie krajowej nr 14 zdarzyły się dwa volkswageny. Polo kierowane przez 21-latkę z powiatu łowickiego najechało na tył passata, którym kierował 24-latek z tego samego powiatu. Oba auta jechały w kierunku Łodzi, a przyczyną zdarzenia było niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami.
Uczestnicy wszystkich kolizji byli trzeźwi. Ich sprawcy zostali ukarani mandatami karnymi.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
nie ma spokoju , tylko zawsze coś i coś
Dać "małolatom " prawo jazdy i są efekty