Syntex Księżak lepszy o punkt w meczu na szczycie

Koszykarzy drugoligowego Syntex Księżaka Łowicz nie opuszcza szczęście. Podopieczni trenera Roberta Kucharka wygrali dziś (15 października) różnicą zaledwie jednego „oczka” z Sokołem Ostrów Mazowiecka 67:66. Łowiczanie z kompletem zwycięstw zajmują pierwsze miejsce w tabeli.

W sobotnim spotkaniu w Ostrowi Mazowieckiej zmierzyły się dwie niepokonane drużyny. Pierwsza kwarta należała do Syntex Księżaka, który po dziesięciu minutach prowadził 29:18. Już na początku drugiej partii gospodarze odrobili straty i wyszli na prowadzenie 31:29. Łowiczanie wyraźnie stanęli - w drugiej kwarcie zdobyli zaledwie sześć „oczek”. Sokół przeciwnie, zagrał bardzo skutecznie i rzucił o dwadzieścia punktów więcej. Do przerwy było 44:35.

Po katastrofalnej drugiej odsłonie w łowickiej szatni musiało paść sporo gorzkich słów. Po zamianie stron podopieczni Roberta Kucharka zdołali się podnieść i wygrali trzecią kwartę 13:6. Przewaga miejscowych przed decydującą partią stopniała do zaledwie dwóch punktów. Już w pierwszej akcji czwartej kwarty łowiczanie ponownie objęli prowadzenie. Celną „trójką” popisał się Bartosz Włuczyński. Zanosiło się na duże emocje aż do końcowej syreny.

Faktycznie, losy meczu ważyły się w ostatnich sekundach. Na szesnaście sekund przed końcem po rzutach osobistych Aleksandra Szczerbiatuka tablica wyników wskazywała remis 66:66. Decydujący o czwartym ligowym zwycięstwie punkt zdobył Bartosz Włuczyński. Kapitan łowickiego zespołu co prawda nie wykorzystał pierwszego z rzutów wolnych, ale przy drugiej próbie był już bezbłędny. Niespełna 28-letni rozgrywający był też najskuteczniejszym zawodnikiem Księżaka.

Łowiczanie z kompletem czterech zwycięstw pozostają liderem tabeli II ligi grupy B. W przyszłą niedzielę (23 października) podejmą u siebie KU AZS UJK Kielce. Początek meczu o godzinie 18.

Sokół Ostrów Mazowiecka – Syntex Księżak Łowicz 66:67 (18:29, 26:6, 6:13, 16:19)
Syntex Księżak: Bartosz Włuczyński 20 (5x3), Mariusz Wójcik 11 (1x3), Michał Świderski 10 (2x3), Maciej Cukierda 7, Makuch 5 (1x3) oraz Maciej Piątek 14, Szymon Aniszewski i Dawid Gambusz.