Sześć kolizji w ciągu jednego dnia na A2

Niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami było przyczyną sześciu kolizji drogowych, do których doszło wczoraj, 22 grudnia na autostradzie A2. Sprawcy zostali ukarani mandatami karnymi.

O godzinie 13.30 na 382 kilometrze A2 w kierunku Poznania kierujący skodą yeti obywatel Białorusi nie zachował bezpiecznej odległości między pojazdami, w wyniku czego uderzył w tył pojazdu renault scenic, którym kierował obywatel Niemiec. W wyniku zderzenia pojazdów renault uderzył przodem w tył samochodu ciężarowego scania, którym kierował obywatel Ukrainy.

Dziesięć minut później na 392 kilometrze w kierunku Warszawy mieszkaniec stolicy uderza iveco w tył ciężarowego mercedesa, którym kierował obywatel Litwy.

O 16:15 na 394 kilometrze w kierunku Poznania opel insignia, za kierownicą którego siedział mieszkaniec Sosnowca uderzył w tył alfa romeo. Autem podróżowała mieszkanka woj. Mazowieckiego. W wyniku zderzenia alfa romeo uderzyło w tył audi A3, którym kierował mieszkaniec Gniezna.

Po 17 mieszkaniec Torunia uderzył oplem w tył hyundaia I30. Autem w kierunku Poznania podróżował mieszkaniec Łodzi. O 18:05 dochodzi do piątej tego dnia kolizji na autostradzie. Kierujący mazdą mieszkaniec Zgierza uderzył w tył renaulta, którym kierował obywatel Serbii.

O 20 na 398 kilometrze A2 w kierunku Warszawy dochodzi do zderzenia czterech pojazdów . Zawinił kierujący toyotą avensis, mieszkaniec Torunia, który uderzył w tył mazdy 6, ta w tył VW transportera, a volkswagen w tył citroena.



Sprawcy kolizji zostali ukarany mandatami karnymi. Wszyscy kierujący byli trzeźwi. - Zapewne niskie temperatury i opady atmosferyczne miały wpływ na zwiększoną liczbę zdarzeń drogowych w ostatnich dniach, dlatego apelujemy do wszystkich kierowców, aby pomimo przedświątecznego pośpiechu zachowali szczególną ostrożność. Pamiętajmy, że niezależnie od tego, czy poruszamy się autostradą, czy też ulicą osiedlową, droga hamowania naszych samochodów znacząco się wydłuża na śliskiej nawierzchni – przestrzega kierowców st. sierż. Łukasz Poborski z KPP w Łowiczu.