
Siedem zarzutów kradzieży paliwa usłyszał 23-latek z powiatu piaseczyńskiego, który na terenie powiatu łowickiego oraz powiatów ościennych tankował paliwo, nie płacił i uciekał. Mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Od pewnego czasu na terenie powiatu łowickiego dochodziło do kradzieży paliw na stacjach benzynowych. Z otrzymanych zgłoszeń wynikało, że nieznani sprawcy podjeżdżali do dystrybutorów, tankowali paliwo do zbiornika lub kanistrów, a następnie odjeżdżali, nie płacąc w kasie.
Dzięki doświadczeniu, dobremu rozpoznaniu oraz skrupulatności łowiccy kryminalni doprowadzili do wytypowania podejrzewanego o kradzieże. W ustaleniu sprawców pomocna była m.in. analiza monitoringów. 12 lutego został zatrzymany 23-latek z powiatu piaseczyńskiego.
Policjanci ustalili, że mężczyzna kradł paliwa na różne kwoty, w mniejszych i większych miejscowościach powiatu łowickiego oraz powiatów ościennych, a także na autostradzie. Poruszał się peugeotem, ale by trudniej było go zidentyfikować, auto miało zamontowane skradzione tablice rejestracyjne.
Mężczyźnie przedstawiono łącznie 7 zarzutów kradzieży paliwa. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawa jest rozwojowa.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie