"O terminarzu egzaminu ósmoklasisty i matur poinformujemy wraz z premierem na jednej z najbliższych konferencji prasowych" - poinformował w środę, 22 kwietnia minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski.
W związku z epidemią koronawirusa od 12 marca do 26 kwietnia zajęcia stacjonarne w szkołach są zawieszone a od 25 marca szkoły mają obowiązek kształcenia na odległość.
Uczniowie oraz nauczyciele zastanawiają się, kiedy będą mogli wrócić do szkoły i, co najważniejsze, czy egzaminy ósmoklasisty oraz matury odbędą się w najbliższym czasie.
Decyzja w sprawie zajęć szkolnych ma zapaść jeszcze w tym tygodniu, jednak szanse na powrót do szkoły wciąż są niewielkie.
Premier Mateusz Morawiecki poinformował we wtorek, 21 kwietnia, że egzamin ósmoklasisty, egzamin maturalny i egzaminy zawodowe mogą odbyć się pod koniec czerwca lub na początku lipca.
Szef MEN zapewnił, że gotowe są już arkusze zarówno na egzamin ósmoklasisty, jak i egzamin maturalny.
"Teraz jest tylko kwestia dystrybucji i dania wyraźnego sygnału, kiedy te egzaminy mają się odbyć. Centralna Komisja Egzaminacyjna jest do tego już przygotowana" - powiedział Piontkowski.
Natomiast jedną pewną rzeczą jest, że wakacje nie będą skracane.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak wakacje nie będą skracane? Jeśli egzaminy dla klasy 8 będą w lipcu, to wiadomo, że nasze dzieci mają już skrócone wakacje, bo nauka będzie trwała do egzaminu. Dla bezpieczeństwa np odkazenia szkół być może rozciągną się w czasie. A matury trwają przez miesiąc. Z tego co wiem do komisji potrzeba nauczycieli, którzy uczą czasem w różnych szkołach. Jak zapobiec roznoszeniu wirusa między szkołami? To nie jest bezpieczne. Uważam, że egz. klasy 8 powinien zostać odwołany, a skupić powinniśmy się na bezpiecznym egzaminie maturalnym, np tylko z 3 przedmiotów. I wykorzystać wtedy wszystkie budynki szkolne w mieście. To trzeba przygotowywać logistycznie.
Matury beda w grudniu, jak będą w Polsce kwitły: kurestwo i złodziejstwo.