
We wtorek (2 maja) park w Arkadii (gmina Nieborów) nieoczekiwanie był niedostępny dla zwiedzających. Powodem zamknięcia było tragiczne zdarzenie, do którego doszło w jego obszarze.
Dramatem, który rozegrał się na terenie parku w Arkadii, będącego częścią Muzeum w Nieborowie i Arkadii, było śmiertelne postrzelenie się strażnika. W związku z czym na miejscu zdarzenia, pod nadzorem prokuratury, prowadzone były przez policję czynności wyjaśniające całe zajście.
Z nieoficjalnych źródeł dowiedzieliśmy się, że pracownikiem ochrony był 52-letni Piotr K., mieszkaniec Wicia (gmina Kocierzew Płd.). Mężczyzna był pracownikiem Wewnętrznej Służby Ochronnej podlegającej pod muzeum.
Na razie nie ustalono, czy mężczyzna postrzelił się celowo, czy był to nieszczęśliwy wypadek. - Przeprowadzona została sekcja zwłok pracownika ochrony, obecnie wyjaśniane są okoliczności zdarzenia - poinformowała nas Magdalena Bursa, prokurator rejonowa w Łowiczu. - Około miesiąca czasu zajmie ustalenie co było powodem śmierci mężczyzny.
Lokalna społeczność jest wstrząśnięta całym zajściem - Miał żonę i dwoje dorosłych dzieci. Był człowiekiem spokojnym, nic nie wskazywało na to, co się wydarzyło. - poinformowała nas mieszkanka Wicia.
Mężczyzna pracował w kilku miejscach w ochronie, m.in. na terenie jednostki wojskowej w Bielicach. - Może był przepracowany, może coś chodziło mu po głowie ... Ale najgorsze jest to, że nic nie zauważyliśmy, że nie zdążyliśmy z pomocą, taką najzwyklejszą, sąsiedzką - dodaje zasmucona mieszkanka wsi.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie