
Sprawca tragicznego wypadku w Złakowie Kościelnym (woj. łódzkie) usłyszał zarzuty. Grozi mu kara do 8 lat więzienia. Mężczyzna stracił panowanie nad autem i uderzył w grupę ludzi wracających z pogrzebu. Dwie osoby nie żyją, jedna walczy o życie. Sprawca potwierdził, że jechał bardzo szybko.
- Dowody wskazują, że przyczyną wypadku było niezachowanie wymaganej staranności i nadmierna prędkość. Szacujemy, że kierujący mógł ją znacznie przekroczyć. Był trzeźwy, badania krwi nie wykazały, by był pod wpływem środków odurzających - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.
W środę po południu poinformował, że kierowca "formalnie się przyznał, potwierdził, że jechał bardzo szybko, gdyż spieszył się na spotkanie ze znajomymi". Jak mówi Kopania, mężczyzna twierdzi, że inny pojazd zajechał mu drogę i dlatego 25-latek miał odbić w lewą stronę.
- Ta okoliczność jest przedmiotem weryfikacji. Sprawca pozostaje zatrzymany, w czwartek dalsze decyzje - powiedział rzecznik.
Mężczyźnie postawiono zarzut spowodowania wypadku drogowego, w którym zginęły dwie osoby. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.
W środę przekazano informację o wynikach badań sprawcy wypadku. Kierowca był trzeźwy. Nie wykryto również śladów wskazujących na zażywanie substancji odurzających.
- Policjanci z udziałem prokuratora przeprowadzili szczegółowe oględziny miejsca wypadku. Brał w nich udział biegły z zakresu analiz i rekonstrukcji wypadków drogowych. Funkcjonariusze sporządzili dokumentacje fotograficzną oraz szkic. Zabezpieczono do dalszych badań bmw. Przesłuchano świadków. Od 25-letniego kierującego pobrano krew pod katem zawartości w organizmie alkoholu lub innych środków odurzających. Trafił do policyjnego aresztu. - poinformowała dziś rzecznik łowickiej policji.
Przypomnijmy, że do tragedii doszło we wtorek ok. godz. 15. Kierujący bmw wjechał w grupę ludzi idących chodnikiem. Na miejscu zginęli dwaj mężczyźni: 47- i 64-latek. Do szpitali w Łodzi i w Łowiczu przewieziono kolejne dwie osoby. Jedna z nich jest w ciężkim stanie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
NIEISTOTNE JEST TO ze w chwili wypadku nie byl pod wplywem... WYPACZENIE MÓZGU robi swoje, to ze on bierze od lat to jest wiadomo ... taki czlowiek jest ZAGROZENIEM dla nas wszystkich!!!!!!! On juz nigdy nie będzie normalny skoro bierze!!!!! I nie zaprzeczajcie , znieczuleni na krytyke ludzie.
Wielka tragedia szkoda ofiar ich rodzin rozpaczy jaką przeżywają a sprawca zapłacił najwyższą karę jeździł szybko cwaniaczek aż los się okrutnie na nim zemścił teraz ma czas na przemyślenia niech to będzie przestroga dla innych kierowców szkoda też rodziny sprawcy jak tu teraz wyjść z domu i ludzią spojrzeć w oczy chociaż by na pewno tego nie chcieli ludzią języka się nie zawiąże łącze się w bólu z najbliższymi i ofiar i sprawcy
Ludzią?
Dziwne,że nikt nie widział tego samochodu,który mu niby drogę zajechał.Ale oskarżony ma prawo kłamać,a ten jeszcze z siebie ofiarę robi.Ci,co piszą,że ćpun,chyba go znają
8 lat bezwglednej puchy dla gościa. Zabił komuś synów, ojców, mężów, braci. Ogromną tragedia do której mogło nie dojść, jeżeli kierowca zachował by należytą ostrożność. To tragedia nie tyło dla tej jednej osoby to tragedia dla wielu rodzin które były związane z tymi ludźmi, tragedia również dla rodziny tego łba który prowadził..sąd musi wydać najsurowszy wyrok żeby to było przestroga dla innych małolatów przynajmniej z tej wsi. To już komuś może uratować życie. YEBAC MAŁOLATA ZA TO CO ZROBIL.
Zgadzam się z Panem w 100 % 8 lat bez względnego więzienia dla sprawcy . Zabij 2 osoby zrujnował życie kilkunastu osoba wiem że mógłbyć to zbieg nieszczęśliwych zdarzeń nie to że sam jestem święty i jeżdżę zgodnie z przepisami ale młodym kierowca i bmw często równa się wypadek. Nie można zapomniać też o rodzinie sprawcy nie można obwiniać ich za to że ich dziecko wnuczek zabił to nie ich wina oni jak zapewne sam spawaca również przeżywają tragedię zaszcza że są z tej samej wsi. Wiadomą rzeczą jest że nic ani nikt życia nikomu nie zwróci ale sprawcę zdarzenia trzeba ukrać A znając nasze Prawno za to że nie karany młody z dobra opinia to dostanie rok dwa więzienia A jak dobrze pójdzie to zawiasy jaka tu jest sprawiedliwość ???!! Tyle łez wylanych tyle bólu A on może się wymigać bo takie mamy prawo.
Złakowiaki same cwaniaki . Degeneraty pijaki i ćpuny.
Dąbrowa zastanów się nad sobą, bo właśnie pokazujesz co sobą reprezentujesz! Nie trzeba być ekspertem aby po widocznych uszkodzeniach auta stwierdzić, że nie jechał z prędkością ok 50 km/h tylko znacznie większą! Wielka kolejna tragedia wielu rodzin, ile jeszcze musi się stać podobnych tragedii aby wprowadzili przepadek mienia dla sprawcy wypadku (w tym wypadku auta), podwyższenia kary dla sprawcy takiego wypadku ze skutkiem śmiertelnym z 8 lat za zabicie jednej lub wielu osób, do 8 lat ale za każdą zabitą osobę ( da to do myślenia), gdy zostanie udowodnione, iż jechał z 2 razy większą prędkością niż dozwolona lub pod wpływem środków odurzających czy alkoholu, obowiązkowego rejestratora jazdy z gps w każdym aucie aby bezspornie rozstrzygać o winie i przybliżonej prędkości z jaką jechało auto w chwili wypadku, blokowania możliwości auta do rozwijania prędkości powyżej dopuszczalnej prędkości autostradowej, czyli (w Polsce do 140k/h). Wówczas nie ważne jakim autem jedzie, z jaką mocą czy pojemnością silnika nie przekroczy 140km/h. Myślę, że w znacznym stopniu ograniczyłoby to ilość śmiertelnych wypadków na polskich drogach. Wyrazy współczucia dla rodzin tych, którzy zginęli, wytrwałości i siły by przetrwać te trudne, bolesne chwile wszystkim, których dotknęła ta tragedia.
Przy 140 km też wiele z Ciebie nie zostanie więc żadne to rozwiązanie .
co się musi stać, żeby ludzie poszli po rozum do głowy wtedy, gdy nie jest jeszcze za późno...??? co stoi na przeszkodzie, aby zdjąć nogę z gazu o 20-30 km/h...jedziesz wolniej, zajedziesz dalej młody 25 latek już tego czasu nie ma, trafi do więzienia, ma na sumieniu ofiary, ich rodziny, dzieci i "przeszłości" nie wymaże z głowy do końca swojego życia i swojej rodziny (o której nie pomyślał) ...młodzi handlowcy w Skodach, kierowcy busów, jeżdżący na zderzaku autostradą, macie to szczęście, aby jeszcze pomyśleć...
Dokładnie Marian, masz rację. Każdy zaganiany,pędzi byle szybciej,wszystko musi jak najszybciej zrobić, w pracy też gonią bo aby szybciej pracować itp. Myślę że to już jest przekraczana od dawna granica możliwości człowieka aby bezpiecznie funkcjonować. Przychodzi zmęczenie,chwila nieuwagi,zamyślenia i tragedia. Jedyny sposób to zwolnić tempo życia.
Proszę osoby poszkodowane w wypadku lub ich rodziny, jak i rodziny osób zmarłych o kontakt, przekażę istotne informacje w sprawie. Dawid Petrus tel.579925890
Proszę osoby poszkodowane w wypadku lub ich rodziny, jak i rodziny osób zmarłych o kontakt, przekażę istotne informacje w sprawie. Dawid Petrus tel.579925890
Za dwie śmierci powinna być czapa,w najlepszym razie dożywocie a tak w najgorszym wypadku po 4 latach wyjdzie za dobre sprawowanie.
Kolego z gwiazdkami. Wiadomo że przy 140 też małe szanse ale większe niż np że 180 czy 200. Np na autostradzie jadą jeden za drugim zderzak za zderzakiem po 160-200 km/h i nawet więcej,do tego kierują cwaniaki jedną ręką i teraz niech przed takim coś się zacznie dziać to nie ma szans na wyhamowanie. inaczej się hamuje że 140 a wiele trudniej ze 180 czy 200/h. Kary powinny być dla piratów bardzo wysokie jak w np Norwegii,mandaty od wysokości dochodu lub procentowo od wartości pojazdu którym popełnił wykroczenie czy wypadek. Dla przeciętnego Polaka co zarabia ok 3 tys zł zapłacić 1000 zł mandatu to już trochę boli,ale cwaniaka który jeździ autem za 300 tys zł zarabia ok10 czy 20 tys miesięcznie to zapłaci ten mandat z uśmiechem na twarzy i jeszcze pospieszą policjantów aby szybko wypisali mandat i pozwolili mu jechać dalej bo mu się dalej spieszy. Taka jest prawda!