
Piłkarki żeńskiej sekcji Pelikana wygrały wczoraj (13.04) w wyjazdowym spotkaniu z MUKS Praga Warszawa 1:0. Przypomnijmy, że zespół trenera Michała Adamczyka występuje na zapleczu Ekstraligi Kobiet - najwyższej klasy rozgrywkowej w kraju.
Piłkarską jesień żeńska drużyna Pelikana Łowicz zakończyła na 6 miejscu w stawce liczącej 10 drużyn. Dla zespołu debiutującego na tym szczeblu rozgrywek to niezły wynik, choć ambicje dziewczyn sięgają znacznie wyżej.
W pierwszym meczu rundy rewanżowej piłkarki Pelikana pojechały do Warszawy, gdzie czekał je mecz z zespołem MUKS Praga. We wrześniu, w 1. kolejce łowiczanki przegrały u siebie 3:5, chociaż do 85 minuty utrzymywał się remis 3:3. Tym razem dziewczyny miały więcej szczęścia i po wyrównanym spotkaniu to podopieczne trenera Michała Adamczyka mogły dopisać na swoje konto kolejne 3 "oczka". Decydującą dla losów meczu akcję w 77 minucie wykończyła Marta Kosiorek, która w polu karnym rywalek wykorzystała moment zawahania defensywy, wyprzedzając jedną z zawodniczek. Kosiorek, mająca za sobą występy w narodowej kadrze Polski w futsalu kobiet, płaskim strzałem nie dała szans bramkarce gospodarzy.
- Po zdobytej bramce zostałyśmy trochę zepchnięte do defensywy, ale udało się utrzymać wynik i awansować na 5 miejsce w tabeli. Cieszę się, że moje trafienie dało nam ważne 3 punkty - tymi słowami podsumowała niedzielny występ autorka jedynej tego dnia bramki.
W najbliższym spotkaniu „Pelikanki” podejmą przy ul. Starzyńskiego lidera tabeli, zespół Olimpii Szczecin. To będzie niezwykle trudne starcie, bowiem rywalki na ligowych boiskach nie doznały jak dotąd porażki. W poprzedniej rundzie "biało-zielone" przegrały w Szczecinie aż 4:1 i teraz na pewno będą chciały się odegrać. Mecz zostanie rozegrany w Wielki Czwartek, 17 kwietnia. Początek o godzinie 16. Wstęp wolny.
MUKS Praga Warszawa - KS Pelikan Łowicz 0:1 (0:0)
Kosiorek 77
Pelikan: Pacler - Sowińska, Janiec, Trojanowska, Pacler, Wiankowska, Wiaderna, Kosiorek, Czaja, Brzezińska, Dziedzic
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kiedyś mówiły że w piłkę grają tylko baby chłp ale to nie prawda. Boprzecież i sztangi dzwigają i biją się w mma.
Super wynik, gratulacje dziewczyny! Szkoda, że kolejny mecz w takim niefartownym terminie, chętnie obejrzałbym na żywo nasze zawodniczki :)