
Sprawca wczorajszej (9 stycznia) kolizji przy ul. Długa Wieś w Domaniewicach zbiegł z miejsca zdarzenia. Okazało się, że pojazd, którym się przemieszczał, został wcześniej ukradziony w Głownie.
Przed godziną 12 mieszkaniec powiatu brzezińskiego, opuszczając swoje miejsce pracy w Głownie zorientował się, że mazda którą przyjechał do pracy została skradziona. Udał się więc na miejscowy komisariat policji, informując o utracie auta.
Okazało się, że złodziej poruszał się skradzionym pojazdem w kierunku Łowicza, zaś po godzinie 12 na ul. Długa Wieś w Domaniewicach doprowadził do kolizji ze stojącym na poboczu fiatem ducato, należącym do Powiatowego Zarządu Dróg i Transportu w Łowiczu. Pracownicy PZD prowadzili w tym miejscu prace drogowe, żaden z nich nie ucierpiał.
Kierujący mazdą zbiegł z miejsca kolizji. Na miejsce zadysponowano łowickich funkcjonariuszy, jednak nie udało się odnaleźć złodzieja mazdy, a jednocześnie sprawcy zdarzenia. Postępowanie w sprawie wykroczenia tj. spowodowania kolizji prowadzi jednostka, na terenie której doszło do zdarzenia, czyli KPP w Łowiczu .
Z kolei funkcjonariusze ze Zgierza ( w jednostce podległej w Głownie właściciel zgłosił utratę pojazdu) prowadzą działania mające ustalić, kto mógł wejść w posiadanie mazdy. Mł. asp. Anna Sęk z KPP w Zgierzu powiedziała nam, że znaczące w tej kwestii były zeznania właściciela auta. Na razie nie udało się ustalić kto ukradł mazdę i spowodował nią kolizję.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie