
Kolejne niedzielne spotkanie w sannickim pałacu pokazało, jak bardzo potrzebne są takie miejsca, gdzie muzyka spotyka się ze sztuką. Imprezy organizowane w siedzibie Europejskiego Centrum Artystycznego im. Fryderyka Chopina, od 35 lat cieszą się niesłabnącym powodzeniem. W pierwszą kwietniową niedzielę przy fortepianie zasiedli wyjątkowi artyści – Khalisa Humetska i Filip Matskulyak.
Występ duetu fortepianowego zachwycił zebranych maestrią wykonania. Obydwoje pianiści pokazali mistrzowską klasę, doskonałość zgrania czterech rąk na jednej klawiaturze. Mimo, że na co dzień dzieli ich znaczna odległość, rozumieją się doskonale i tworzą świetny duet. Muzyka klasyczna ma swoje wymagania i nie każdy jest w stanie im sprostać. Usłyszeliśmy znaczący przekrój utworów takich mistrzów kompozycji, jak Franz Schubert, Fryderyk Chopin, Ignacy Jan Paderewski czy Johannes Brahms. Świetne, profesjonalne prowadzenie części koncertowej zawdzięczamy Adamowi Rozlachowi, dziennikarzowi muzycznemu, komentatorowi Programu 1 Polskiego Radia.
Khalisa Humetska - to znany ukraiński muzyk i pedagog. W czasie swojej pracy we Lwowskiej Akademii Muzycznej oraz Lwowskiej Specjalistycznej Szkole Muzycznej wykształciła wielu młodych muzyków, którzy odnoszą sukcesy na scenach Europy i USA. Pianistka łączy działalność pedagogiczną z występami w salach koncertowych Ukrainy, Polski, Austrii, Niemiec. Feliks Matskulyak uczył się pod okiem profesor Humetskiej, dlatego zapewne tak dobrze się rozumieją na scenie. Pianista od kilku lat mieszka w Wiedniu, gdzie uczy fortepianu w jednej z tamtejszych szkół muzycznych. Jest też organistą przy Królewskiej Kaplicy Schönbrunn i kościele st. Severin. Występuje w Rzymie, Paryżu, Krakowie, Wiedniu.
Wśród publiczności poczesne miejsca zajmowali przedstawiciele Ambasady Ukrainy, Fundacji Romaniszyn, rodziny Pruszaków.
Kolejnym ukraińskim akcentem niedzielnego popołudnia była promocja albumu autorstwa dr Iwony Mikołajczyk. Publikacja jest unikatowa ze względu na to, że zamiast informacji biograficznych zawiera analizy i interpretacje wybranych dzieł Eduarda Nikonorova – ukraińskiego malarza. To właśnie wystawę jego obrazów gościmy w sannickim pałacu.
Przesłanie ekspozycji stanowi ludzki byt, wieczne rozdarcie między dobrem a złem. Artysta pokazuje jak zmienia się człowiek, jak walczy sam ze sobą, jak wreszcie wpływa to na jego osobiste oceny i przemiany. Obrazy, które oglądać można w sali wystawowej Centrum, można traktować jak specyficzny protest przeciwko szeroko rozumianej przemocy. Z racji tego, że Nikonorov jest współczesnym ukraińskim malarzem, a Białorusinem z pochodzenia, bliskie są mu tematy związane z narodową agresją. Tego między innymi możemy upatrywać w twórczości artysty.
Jak zauważyła dyrektor Monika Patrowicz „Europejskie Centrum Artystyczne dba o zachowanie dziedzictwa narodowego – zachowanie tradycji kulturowych, muzyki Fryderyka Chopina. Organizowane są cykliczne koncerty chopinowskie, recytowana polska poezja, promowana sztuka pokazująca piękno ojczyste. W szerszym zaś kontekście oznacza to dbałość o daleko pojęte dziedzictwo kulturowe, swoistą wspólnotę w ramach Unii Europejskiej, solidarność z innymi narodami”.
W Polsce twórczość Nikonorova nie jest jeszcze zbyt szeroko znana. Jednak dzięki wystawom w takich miejscach, jak Europejskie Centrum Artystyczne im. Fryderyka Chopina w Sannikach, ma szansę dotrzeć do szerszego gremium. Obrazy Eduarda Nikonorova można oglądać do końca kwietnia.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie