
Strażacy z PSP zadysponowani zostali dziś, 18 stycznia na teren byłej rzeźni przy ul. Nadbzurzańskiej, gdzie z kanału wyciągali skomlącego psa. Zwierzę tak przypadło do gustu jednemu ze strażaków, który zadeklarował, że chętnie go przygarnie.
Skomlącego mieszańca usłyszała Krystyna Gładka, która wybrała się na spacer po pobliskich łąkach ze swoim pupilem. Na pomoc zwierzęciu najpierw ruszyła pani Krystyna, jej sąsiad oraz Grażyna Wołynik, prezeska Łowickiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt. Kiedy okazało się, że sami nie dadzą rady z młodym, aczkolwiek pokaźnych rozmiarów owczarkiem, z pomocą przyjechali strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Łowiczu.
Psiak od początku kontaktu z człowiekiem był bardzo łagodny. Strażacy za pomocą drabiny wydostali zwierzę z dziury, następnie do momentu przybycia weterynarz opiekowali się nim. Młody owczarek od początku przypadł do gustu strażakowi, który zadeklarował zaopiekowanie się psem, jeżeli jego właściciel nie zgłosi się po zwierzę.
Weterynarz Marta Sokalska ogólny stan owczarka oceniła na dobry. Zwierzę zostało zabrane do przychodni weterynaryjnej Popławscy s.c.. Wiadomo już, że nie był zachipowany, nie był wykastrowany, w chwili odnalezienia nie posiadał również obroży. Młody psiak miał trafić na kilkudniową kwarantannę do „Lasku brzozowego” w Szczudłowie do Sylwii Kapusty. Miał, ponieważ szczęśliwie odnalazł się jego właściciel. Zwierzę kilka dni temu zginęło z jednej z posesji przy ulicy Filtrowej. Prawdopodobnie wabi się Borys.
Z szczęśliwego zakończenia akcji zadowolona jest Grażyna Wołynik, która uczula wszystkich właścicieli na chipowanie zwierząt. - Jest to doskonała metoda zapobiegająca bezdomności zwierząt, umożliwiająca szybkie ustalenie jego właściciela. Zabieg wszczepienia elektronicznego mikroprocesora jest prawie bezbolesny, a zwierzę reaguje jak na zwykłym zastrzyku - mówi miłośniczka zwierząt.
{youtube}TSnobYQ9fWE{/youtube}
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
[quote name="Borys"]ciekawe czy chociaz ludzie których jest pies powiedza dziekuje tym którzy go uratowali[/quote]Jak widać, Pan Radosław podziękował czyli jest rad... I sław, bo szukał swojego psa,wiele osob było poinformowanych o zaginięciu tego kudlatka. Szczęśliwy finał.
Dziękuję strażakom za wyciągnięcie psa I dziękuję Pani Krystynie za wezwanie pomocy pies już wrócił do mnie do domu i ma się dobrze jeszcze raz dziękuję wszystkim
Zapomniałam o Pani Krysi - Pani Krysiu - nasza warszawsko-nadbzurzanska Matka Teresa od braci mniejszych - gratulacje i gorące uściski :)))
brawo Wojtek strażak!!
ciekawe czy chociaz ludzie których jest pies powiedza dziekuje tym którzy go uratowali