
O dużym szczęściu może mówić 40-letni kierowca forda, który w nocy spowodował kolizję na autostradzie A2 w rejonie węzła Łowicz w Łyszkowicach, oraz jego 59-letni pasażer.
Do zdarzenia z udziałem osobowego forda i trzech ciężarówek doszło 30 listopada przed godziną 1.
Z ustaleń policji wynika, że 40-letni mieszkaniec Żyrardowa wjeżdżał na autostradę, gdy na pasie włączania się do ruchu uderzył w tył cięzarowego mana, który uległ awarii. Ford odbił się i wjechał na pas ruchu, gdzie uderzył w drugiego mana, a następnie w scanię.
Kierowcę i pasażera z rozbitego pojazdu wydobyli strażacy, którzy przekazali poszkodowanych pod opiekę Zespołu Ratownictwa Medycznego. Obaj panowie zostali przetransportowani do szpitala w Łowiczu, jednak ich obrażenia nie okazały się poważne, wskutek czego opuścili placówkę zdrowia. Obaj mężczyźni mogą mówić o wielkim szczęściu.
Ruch na autostradzie w kierunku Warszawy był jednak cały czas zablokowany.
- Na miejscu trwały czynności jak po wypadku, dlatego nie można było udrażniać ruchu. W chwili kiedy przyszła informacja, że zdarzenie będzie zakwalifikowane jako kolizja wszystko poszło sprawniej – powiedział st. sierż. Łukasz Poborski z KPP w Łowiczu.
Utrudnienia w ruchu trwały do godziny 5 nad ranem. Na czas utrudnień policja wyznaczała objazdy.
Fot. OSP KSRG Łyszkowice
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pasażer też spowodował kolizję ??? Rzetelności trochę