
Wczoraj, 27 lutego zwrócił się do nas Czytelnik aby nagłośnić sprawę tzw. naciągaczy oferujących tańszy prąd i gaz, chodzących po łowickim osiedlu Bratkowice.
Pan Krzysztof zwrócił się z prośbą, aby ostrzec innych, przede wszystkim starsze osoby, żeby nie dały się "nabić w butelkę". - Chodzą tacy młodzi, z firmy Fortum i przekonują, że będzie taniej i każą podpisywać jakieś papiery. Wiadomo przecież, że ceny gazu i prądu wciąż wzrastają. Każdy szuka na wszystkim oszczędności, dla niektórych może to być motywacja do zmiany obecnego dostawcy energii na innego, u którego ceny będą niższe. A Ci mówili że u tego dostawcy to nawet jakieś 20%.
Okazuje się, że przez tę "promocję" można się nieźle naciąć i może ona przynieść nam same straty.
Firma Fortum jest w Polsce właścicielem trzech elektrociepłowni oraz dostarcza ciepło mieszkańcom Częstochowy, Płocka i Wrocławia. Zajmuje się także sprzedażą prądu i gazu. Promocja o bardzo atrakcyjnej nazwie „Zawsze 20% taniej” jest niestety najeżona pułapkami.
Jak się okazuje w samej Łodzi na tę firmę wpłynęło około 70 skarg, które trafiły do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Według nich miał być aneks z dotychczasowym operatorem i niższe rachunki, a była umowa z nową firmą i o wiele wyższe stawki.
- Schemat działania pracowników firmy był ten sam - mówi rzecznik praw konsumenckich w Łodzi Anna Mlostoń-Olszewska. - Kontaktowali się z klientami zakładu energetycznego i gazowni i sprawiali wrażenie, że są pracownikami tych instytucji. Proponowali podpisanie aneksu do umowy, dzięki któremu rachunki miały być niższe. Tymczasem były to nowe umowy z firmą Fortum, a stawki nie dość, że nie były niższe, to często były wyższe niż u dotychczasowego operatora.
Problem pojawiał się, gdy takie osoby chciały zrezygnować z umowy z firmą Fortum. Zgodnie z prawem na odstąpienie od umowy, która została zawarta poza lokalem przedsiębiorcy jest 14 dni. Często jednak klienci nie mieli swojego egzemplarza umowy, dostawali go dopiero, gdy termin na bezkosztowe wyplątanie się z umowy już minął.
Podsumowując temat - decyzję, jakiego operatora wybrać pozostawiamy każdemu z osobna, pamiętajmy tylko aby nie była podjęta pochopnie i była przemyślana.
INFO: Dziennik Łódzki FOTO:Gazeta Prawna
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
U mnie był wyjebałem go z chukiem,
Jakbyś z "chukiem" wyjebał to by faktycznie w spodnie mogli narobić :D
Chyba z „hukiem”
niestety, u mnie było podobnie, miały być oszczędności, a sa straty i nie uwzględniono wniosku o odstapienie od umowy, która miała obowiązywać dopiero za 2 lata, strasznie pokrętni ludzie, jakoś trzeba przetrwać, dziwi mnie polityka firmy, bo ze złą opinią zbyt długo nie pociągną, nie czytałam, aby ktoś dawał dobrą opinie o dystrybucji energii elektrycznej przez ta firmę, a do tego przychodzi oddzielny rachunek za przesył, dlaczego w Polsce tak trudno ochronić ludzi przed oszustami, czy nie powinni być darmowi prawnicy pomagający ludziom, którzy czują się oszukani? czy nasze państwo chroni obywateli? to kredyty frankowe, to mnóstwo sprzedawców dziwnych ofert bez adresu i konta, tylko na tel. i ?za pobraniem, nawet nasi celebryci, proferorowie są wykorzystywani do zmanipulowanych reklam, a co dopiero zwykli obywatele, mam wrażenie, że co raz trudniej żyć w naszym kochanym kraju, mimo to życzę wszystki nadzieji na lepsze jutro, oby Polska była dobrą matka dla polaków