Uwielbiana nauczycielka, Aneta Staszewska potrzebuje naszej pomocy!

- Nie chcę umierać. Chcę być wciąż mamą i żoną, nauczycielką – chcę wrócić do szkoły, do dzieci… Tymczasem niedawno dowiedziałam się, że mam złośliwy nowotwór. A miał to być tylko ropień… Teraz moją jedyną nadzieją jest koszmarnie drogi lek, na który sama muszę zebrać środki. Dlatego proszę o pomoc… - rozpoczyna swój apel o pomoc Aneta Staszewska.

Żona, mama dwójki dzieci, uwielbiana nauczycielka w I LO w Łowiczu oraz w Szkole Podstawowej w Błędowie, jak sama relacjonuje - od 17 marca jest też nosicielką nieproszonego gościa w swoim ciele – potrójnie ujemnego raka piersi. 

- Jeszcze w listopadzie zeszłego roku na kontrolnym USG piersi wszystko było ok. - donosi kobieta. Wszystko zmieniło się parę miesięcy później - Zaczęłam czuć ból. Na początku lekarz podejrzewał ropień. Pojechałam na zabieg jego wycięcia. To nie był ropień… Ale znów byłam uspokajana: to na pewno torbiel. Wiele bym dała, żeby tak było…

Wynik badania histopatologicznego okazał się wyrokiem śmierci. Rak. Bardzo złośliwy… Życie Pani Anety runęło w gruzach.

Ale silna kobieta nie poddała się i podjęła nierówną walkę z nowotworem.

Niestety chemie nie zadziały - Jedyną dla mnie szansą na życie i powrót do normalności jest immunoterapia, polegająca na podaniu onkologicznego leku, który w moim przypadku jest nierefundowany… - dodaje Pani Aneta Staszewska.

Cena leku to 14 000 zł za jeden wlew a potrzeba ich 17, aby terapia przyniosła pożądany efekt! - Niestety takie koszty przekraczają nasze możliwości. Nie jest to łatwe, by poprosić o pomoc. Opowiedzieć o swojej chorobie, pokazać swoje zdjęcia bez włosów… Mieszkamy w małym mieście, tu każdy się zna. Ale dziś nie mam innego wyjścia. Nie jesteśmy z rodziną w stanie zdobyć tak dużych środków… - mówi załamana mieszkanka Łowicza i zwraca się z apelem - Proszę wszystkich ludzi dobrego serca o pomoc. Będę wdzięczna za każdą złotówkę i każde udostępnienie zbiórki. Nie chcę umierać. Chciałabym zobaczyć, jak rosną moje dzieci. Chcę wrócić do mojej szkolnej rzeczywistości i moich uczniów…

Link do zbiórki: https://www.siepomaga.pl/aneta-staszewska