
Stowarzyszenie Velo Łowicz, powstałe z początkiem 2023 roku, otwarte jest na nowych członków, także tych nie mających jeszcze zacięcia sportowego, ale pragnących aktywnie spędzać czas i rozwijać się w tym zakresie.
Wstąpienie w szeregi grupy jest bardzo proste. - Aby wstąpić do Stowarzyszenia VELO Łowicz trzeba spełniać pewne podstawowe kryteria. Naturalną rzeczą było by posiadanie roweru - najlepiej szosowy, gravelowy, górski-MTB lub crossowy, informują.
- Dlaczego takie rodzaje? Ponieważ my posiadamy takie rowery i chcąc zorganizować tzw. „ustawkę”, trening, wycieczkę, a w końcu pewnie i zawody będzie to dopasowane do stylu jazdy pozostałych członków.
Samo posiadanie roweru oczywiście nie wystarczy. - Obecnie w Stowarzyszeniu nie ma zupełnie początkujących kolarzy, a więc nowym osobom na początku może być ciężko na naszej ustawce, usłyszeliśmy. - Trzeba zatem w miarę regularnego treningu i przyzwoitej kondycji, aby myśleć o wspólnej jeździe.
Dobrze też posiadać umiejętność poruszania się w grupie i znać panujące w niej zasady. - Przede wszystkim najważniejsze są jednak chęci, pozytywne nastawienie i zaangażowanie we własny rozwój. We wszystkim innym na pewno pomożemy.
Kwestia przyjmowania osób do Stowarzyszenia odbywa się raczej standardowo – można wysłać wiadomości e-mail na adres [email protected] z krótkim przedstawieniem się.
- My w odpowiedzi udzielimy informacji co dalej, ale z reguły wymagamy obecności na naszym spotkaniu, ustawce, etc., gdzie poznajemy się, wymieniamy podstawowe informacje i finalnie „przelewamy to na papier” czyli formularz zgłoszeniowy.
Stowarzyszenie obecne jest także na portalach społecznościowych, m.in. Facebook oraz Instagram gdzie też można szukać z nimi kontaktu. - Staramy się tam na bieżąco zamieszczać informacje o nas, najbliższych planach, naszych aktywnościach i można tam zobaczyć relacje z naszych wypadów, treningów, ustawek oraz imprez i zawodów, w których bierzemy udział – również indywidualnie.
Oczywiście nie wszystko jest z góry zaplanowane i wiele treningów czy ustawek jest na tzw. spontanie, gdzie nie ma już czasu na większe ustalenia, a jedynie na szybką decyzję kto jest chętny i ma czas w danym momencie.
- Do takich celów mamy czat grupowy, na którym podejmujemy takie spontaniczne decyzje, informują. - Wspomniany czat jest dostępny dla członków, po wstąpieniu w nasze szeregi, więc każdy jest z takimi wydarzeniami na bieżąco.
Grupa ma świadomość, że na terenie Łowicza działają już większe czy mniejsze aktywne grupy, także te o charakterze sportowym. - Nie chcemy być dla nikogo konkurencją. Mamy po prostu swoją wizję funkcjonowania i skupiamy się na rozwoju VELO Łowicz.
- Oczywiście jesteśmy otwarci i nastawieni na współpracę, jeśli tylko dane przedsięwzięcie będzie zgodne z naszymi przekonaniami.
Członkowie Velo Łowicz wychodzą z założenia, że im więcej w Łowiczu stowarzyszeń i inicjatyw o podobnym charakterze, tym lepiej dla mieszkańców. Mają przede wszystkim możliwość wyboru odpowiedniego według własnych preferencji i dzięki temu więcej osób będzie aktywnych fizycznie.
- Jeśli chodzi o plany na najbliższy czas, to jest bardzo dużo, ale z uwagi na rozpoczęty właśnie sezon startowy (tak jak wspomnieliśmy mamy w grupie osoby startujące w zawodach – duathlon, triathlon, ultramaratony kolarskie), trudno jest nam odpowiednio wszystko zaplanować.
Mowa tutaj oczywiście np. o dłuższym wyjeździe rowerami szosowymi na trasie z Łowicza do Gdańska, kąpiel w morzu i powrót pociągiem. - Nic konkretnego w tym temacie jeszcze nie zostało ustalone.
foto archiwum Velo Łowicz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ale bigos i to wstępowanie w szeregi! Komuś pomyliło się z policją i wojskiem ;) Typowe lanie wody obliczone na efekt wyborczy, do tego ananimowe. Dla rowerzystów tylko PTTK Szprycha. Biegacze mają najlepszy R-Team i Starzyńskiego Biega :)
Jak ty człowieku pie... to głowa boli. PTTK Szprycha jak najbardziej dla ludzi młodszych/starszych jeżdżących na rowerze czysto rekreacyjnie nawet dłuższe odcinki ale w tempie 10-15 km/h , chłopaki w Velo jeżdżą "rekreacyjnie" ze średnią +30 km/h i dystans 100km+. Każdy może wybrać co lubi. Jak twój kontakt z rowerem ogranicza się do jazdy na rynek po jajka to pozostań przy PTTK , ale ty najprawdopodobniej tylko po piwo jeździsz więc lepiej nie dotykaj roweru i chodź pieszo.
Emilek, debilek.
Bolek - cienki siusiolek
Janusz kołku, twoje imię wystarczy za komentarz.
Szprycha jak najbardziej....W sezonie festynów gminnych , odjechać 10-15 km od Łowicza przytulić darmowy karczek z grilla i do domu. Nie wszyscy ,ale 80% SZPRYCHA takie do wycieczek ma podejście. Przekonałem się kiedyś na własnej skórze w Boczkach gdzie były naszykowane stoły i poczęstunek dla dzieci z zespołów ludowych. "Szprycha" przyjechała niemal jak celebryci ,zajęli miejsca i wessali poczęstunek dla dzieciaków. Wstyd i niesmak.
Te same twarze czyli kopia śmiesznego Parkłuna. Robimy sobie zdjęcia i udajemy super zabawe ????????
A co Ty chcesz od Parkrun? Fajnie, że kolejne miasta dołączają do tej aktywności. Inicjatywa trwa od wielu lat. Zupełnie nie rozumiem komentarza odnośnie twarzy. Aktywni ludzie działają w różnych dyscyplinach i nikt nie udaje fajnej zabawy - po prostu jest fajnie! Lepsze to niż frustrację w sieci. Nie chcesz, nie przychodź, ale po co komentujesz jak nie czegoś nie znasz?
To jak będę miał składaka "Karat" to już nie mogę tam się zapisać? Ech, velo...wepałujcie się pompeczkami w pupeczki w obcisłych spodenkach.... Kiepskie towarzystwo wzajemnej adoracji.....
To jest jakiś czwarty lub piąty garnitur łowickiego kolarstwa. Dziwie się, że niektórzy, całkiem sympatyczni ludzie, chcą się pokazywać w tym towarzystwie. I jeszcze te reklamy na plecach. Przerost formy nad treścią.