W Kiernozi nie tylko dziki, ale i Rak

Dzień Kiernozkiego Dzika co roku przyciąga spore tłumy do zespołu pałacowo-parkowego w Kiernozi. Wczoraj, tradycyjnie 13 lipca, odbyła się już jedenasta edycja imprezy.

Po raz pierwszy święto dzika zorganizowano dokładnie dziesięć lat temu, a od zawsze jedną z największych atrakcji imprezy jest konsumpcja dziczyzny. Nie inaczej było wczoraj, gdy po porcje mięsa z dzika ustawiała się długa kolejka. Na smakoszy czekały trzy upieczone dziki, upolowane przez Koło łowieckie „Orzeł” w Kiernozi.

Kilkugodzinna zabawa rozpoczęła się od występów dzieci z miejscowego przedszkola samorządowego. W świat muzyki latynoamerykańskiej i włoskiej wprowadził wszystkich zespół Lolek Orkiestra, śpiewając m.in. największe wakacyjne hity sprzed lat. Gwiazdą tegorocznego święta był kabaret Rak. Krzysztof Hanke, Krzysztof Respondek i Grzegorz Poloczek w żartobliwy sposób mówili o otaczającej nas rzeczywistości, ale także o greckim kryzysie. Ostatnim punktem programu był występ grupy Modar grającej muzykę taneczną.

Jak każdego roku nie brakowało chętnych do wzięcia udziału w licznych konkursach. W tradycyjnym biegu z dzikiem zwyciężył... Mateusz Dzik, drugi był Jacek Niedźwiedź, a trzeci Sylwester Szczypiński, który wygrał w kolejnej konkurencji - rzucie dzidą do dzika. Dalsze miejsca zajęli Daniel Woźniak i Marcin Ludwicki. W konkursie wiedzy o myślistwie nie miał sobie równych Kacper Ścisłowski. Drugie miejsce przypadło Dawidowi Zającowi, a trzecie Karinie Pastusiak. Z kolei o gminie Kiernozia i funduszach europejskich największą wiedzą pochwaliła się Weronika Bogucka.

Sporo emocji towarzyszyło zmaganiom w przeciąganiu liny. Najsilniejszą ekipą okazała się grupa z Sochaczewa w składzie Dominik Ćwiek, Mateusz Ćwiek, Emil Kowalewski, Jakub Piekacz, Dariusz Zając i Wiesław Okraska. Zdecydowanie najlepiej bawiła się jednak 14-osobowa załoga znajomych z Wrocławia i Berlina. Co robili w powiecie łowickim? Roztańczona grupa podczas Dnia Kiernozkiego Dzika świętowała z okazji wieczoru kawalerskiego oraz urodzin dwóch uczestników wyjazdu. Wcześniej byli już w Maurzycach, Łowiczu, Nieborowie oraz w Żelazowej Woli. Jak nam powiedzieli, za rok zawitają na zabawę do Kiernozi w jeszcze większym gronie.

Więcej zdjęć tutaj.