
W rejonie skrzyżowania ul. Cichej i Grunwaldzkiej w Łowiczu służby weterynaryjne uśpiły młodego lisa, który mógł być nosicielem wścieklizny. Zwierzę z pianą na pysku, słaniające się na nogach, wcześniej widziane było niedaleko szkoły na Korabce.
Niecodzienny gość pojawił się na łowickiej Korabce dzisiaj (26 stycznia) rano.
Jak informuje zastępca powiatowego lekarza weterynarii w Łowiczu Wioletta Ignaczak, lis około godziny 7:30 został zauważony przy Szkole Podstawowej nr 3.
- Według opisu osób, z którymi rozmawialiśmy, miał pianę na pyszczku, poruszał się wolnym ruchem. Nie bał się ludzi – relacjonuje w rozmowie z naszym portalem Wioletta Ignaczak.
Zwierzę przeszło przez ruchliwą ul. Poznańską na drugą stronę ul. Grunwaldzkiej. Inspektorzy odnaleźli młodego liska leżącego pod jednym z aut zaparkowanych przed blokiem w rejonie skrzyżowania z ul. Cichą.
- W związku z tym, że lis miał objawy, które mogłyby wskazywać na wściekliznę, zostały podjęte wszelkie środki ostrożności, ponieważ jest to choroba śmiertelna dla ludzi – informuje Wioletta Ignaczak.
Na miejscu interweniowali również strażacy, którzy zostali poproszeni o zabezpieczenie miejsca zdarzenia.
Lekarz weterynarii zadecydował o uśpieniu lisa. Zwłoki zwierzęcia trafią do Zakładu Higieny Weterynaryjnej w Łodzi, gdzie zostaną wykonane badania pod kątem nosicielstwa wścieklizny. Wyniki powinny być znane w przyszłym tygodniu.
- Obecnie na terenie powiatu łowickiego jesteśmy już po drugim zrzucie szczepionki przeciwko wściekliźnie. Mamy też monitoring, który wskazuje, że ta szczepionka została pobrana przez lisy – zaznacza Wioletta Ignaczak.
Zastępca powiatowego lekarza weterynarii w Łowiczu wskazuje, że przypadek wścieklizny wystąpił w województwie mazowieckim, a dla lisów odległość 50 kilometrów nie jest barierą.
- Dlatego tutaj zawsze musimy być bardzo ostrożni, ponieważ wścieklizna jest śmiertelna dla ludzi – kończy przedstawicielka Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Łowiczu.
Niewykluczone, że lis mógł zostać otruty.
Fot. Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Łowiczu
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
trzeba koło śmietników wincyj żarcia dla kotków, ptaszkow, i innych zwierzaków zostawiać
a właśnie, że trzeba.
powinien być poddany obserwacji skoro nikogo nie pokąsał ,a nie natychmiast usmiercać młode stworzenie - całkowity brak empatii wobec zwierząt .Po tej eutanazji wynik badania będzie mało precyzyjny o ile do tego dojdzie . Najlepiej zabić bezbronnego liska i jaszcze agarzować jednostki specjalne jak by one nie miały co robić a od czego jest powiatowa inspekcja weterynaryjna ,chyba tylko od siedzenia za biurkiem