
Kolejny już rocznik maturzystów ukończy za chwilę Pijarskie Liceum Ogólnokształcące Królowej Pokoju w Łowiczu. Dziś podsumowują czas spędzony w szkole – jedni uczyli się w niej 12 lat, a inni 4 lata.
Przyszli absolwenci przyznają, że jeszcze niedawno wydawało im się, że ostatni sprawdzian, który napiszą, a którym jest matura, to odległa przyszłość. Są też przekonani, że dobrze wykorzystali spędzone w pijarskiej lata i rozwinęli swoje pasje, co podkreśla Malwina Ciesielska:
- Na długo zapamiętam wieczorne czy weekendowe próby do wielu koncertów. Przejęcie przeze mnie roli głównego animatora okazało się dla mnie szczególnie ważne. Miałam szansę nauczyć się organizowania wielu dużych przedsięwzięć jak na przykład Przeglądów Teatrów Pijarskich, czy wyjazdów integracyjnych dla klas pierwszych. To, co będzie kojarzyło mi się z Pijarską, to wyjazdy, w szczególności te do Włoch i Francji. Wycieczki rowerowe nad Loarą, poznanie francuskich przyjaciół, czy magiczny koncert przy zachodzie słońca, podczas oglądania panoramy Rzymu. Te wspomnienia pozostaną ze mną do końca życia.
Pasje te łączyli z przygotowaniem do egzaminu dojrzałości, którego wynik zadecyduje o wyborze studiów. I choć praca jest intensywna to, jak zauważa Maja Czerwińska i Szymon Miterka, z pewnym spokojem przystąpią do matury, bo już od pierwszej klasy byli przygotowywani do egzaminu i wiedzą, z czym będą się mierzyć:
- Pracujemy intensywnie, ale na szczęście otrzymujemy duże wsparcie w nauce. Nauczyciele znacznie ułatwiają nam przygotowania poprzez prowadzenie fakultetów, powtarzanie materiału na lekcjach i organizowanie próbnych matur, które pozwalają nam oswoić się ze stresem egzaminacyjnym i pozwalają dowiedzieć się, nad którymi zagadnieniami musimy jeszcze popracować.
- Efekty naszej pracy zobaczymy w maju, a nawet w lipcu, po wynikach egzaminu maturalnego. Jednak już teraz mogę powiedzieć, że nie był to czas stracony, a posłużył on uporządkowaniu i pogłębieniu wiedzy, która z pewnością przyda się na maturze. Szczególnie jestem wdzięczny nauczycielom moich rozszerzeń; pani Elżbiecie Cywińskiej, za niezliczony czas spędzony na konsulatach po lekcjach, aby jeszcze lepiej utrwalić pewne typy zadań, pani Jolancie Kosiorek za uśmiech i życzliwość na każdym kroku i pani Agnieszce Nawrockiej, szczególnie za poinformowanie mnie o możliwości stażu na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi. Dziękuję za poświęcony czas na fakultetach, cierpliwe tłumaczenia trudnych zagadnień matematyki, chemii i biologii. Mimo stresu i niepokoju będących czymś naturalnym przed maturą mogę powiedzieć, że przystąpię do nich spokojniejszy i z optymizmem patrzę w przyszłość w kierunku studiów.
Z podobnym optymizmem i wiarą w powodzenie uczniów, patrzą nauczyciele:
- Jesteśmy przekonani, że maturzyści dobrze wykorzystali czas wspólnych przygotowań. Matura jest oczywistym celem nauki, a naszym zadaniem przybliżenie uczniów do zrealizowania ich marzeń o studiach. Wierzymy, że tegoroczni absolwenci dołączą do grona tych, którzy już dziś studiują tam, gdzie pragnęli. Cel ten osiąga się wspólną pracą, choć szkolna rzeczywistość to przecież też inne wydarzenia.
Pijarskie LO już 7 razy wypracowało „Złotą tarczę” w niezależnym rankingu miesięcznika „Perspektywy”, który bierze pod uwagę wyniki matur oraz osiągnięcia z olimpiad przedmiotowych (więcej informacji: https://lowicz24.eu/artykul/ranking-perspektywy-2024/1516318). Ponadto w poprzednim roku, zgodnie z danymi z OKE Łódź, było najlepsze w powiecie na maturze w zakresie podstawowym z języka polskiego, matematyki i języka angielskiego oraz z biologii, historii, języka angielskiego i matematyki na poziomie rozszerzonym.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie