
35-letnia Małgorzata Mika z Łowicza od kilku lat walczy z nowotworem. Kobieta potrzebuje około 360 tys. zł na sfinansowanie trzymiesięcznego leczenia w klinice w Niemczech. Już jutro (4 marca) rodzina i znajomi Małgosi organizują imprezę charytatywną „Aby rak nie był na tak” w restauracji Szkiełka.
Małgosia Mika ma 35 lat i pochodzi z Łowicza. Jest szczęśliwą żoną i mamą siedmioletniej Marty. Młoda kobieta niespodziewanie zachorowała na raka piersi w 2013 roku. Mimo operacji, chemio- i radioterapii, nowotwór nie chce ustąpić. Małgosia ma przerzuty i musi rozpocząć leczenie w specjalistycznej klinice w Niemczech.
Jak opowiada nam Agata Słysz, siostra Gosi i jedna z organizatorek imprezy charytatywnej, łowiczanka już w wakacje przeszła blisko dwutygodniową terapię za granicą. Prawie 70 tys. zł udało się wtedy uzbierać w rodzinnym gronie. Małgosia jest już również po kosztownym badaniu komórek nowotworowych, które pozwoliło ustalić, na jakie substancje są one wrażliwe.
Kompleksowa terapia w Niemczech to koszt blisko 30 tys. euro miesięcznie. Lekarze przewidują, że leczenie będzie trwało minimum trzy miesiące. Potrzeba więc około 360 tys. złotych. - Staramy się robić co w naszej mocy, aby zebrać środki na dalsze leczenie - mówi Agata Słysz. Niestety metoda leczenia, z powodzeniem stosowana poza granicami Polski i refundowana w wielu krajach Unii Europejskiej, w naszym kraju nie jest finansowana.
Rodzina i znajomi Małgosi 4 marca organizują pierwszą imprezę charytatywną, podczas której zbierane będą pieniądze na leczenie chorej na nowotwór mieszkanki Łowicza. Przygotowano mnóstwo atrakcji, właściwie dla osób w każdym wieku.
W programie kilkugodzinnej imprezy na Szkiełkach znalazł się koncert nie tylko dla dzieci „Malowane piosenki” Joanny Gałki-Walczykiewicz z Pogotowia Artystycznego, pokaz średniowiecznej walki przygotowany przez Bractwo Rycerskie Serpens Bellatorum, występ mistrza Polski w yoyo Kacpra Pałatyńskiego oraz koncerty zespołów Hocus-Pokus i Concrete Hills.
Przez cały czas trwania eventu, od godziny 14 do 20 będzie można odwiedzić stoiska animatorów dla dzieci, fizjoterapeutów, którzy zdiagnozują, wymasują, zalecą ćwiczenia, wizażystki, która doradzi, jak się malować, by ukryć swoje defekty, a także dietetyka podzieli się swoją wiedzą o tym, jaką dietę i rodzaj aktywności stosować w konkretnych przypadkach.
Punktem kulminacyjnym będzie licytacja gadżetów. Wśród nich łowickie kubki z podpisami aktorek, Pauliny Holtz, Anny Powierzy i Moniki Jarosińskiej, przedmioty wykonane przez najbliższych Gosi, a także podopiecznych Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Łowiczu oraz Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii w Kiernozi.
Każdy, kto przy wejściu wrzuci pieniądze do puszki, otrzyma opaskę na rękę umożliwiającą dostęp do wszystkich atrakcji. W trakcie imprezy wśród darczyńców zostaną rozlosowane nagrody.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie