
"Już był w ogródku, już witał się z gąską" tak można określić dzisiejszą (10.03) sytuację, która miała miejsce na nadzwyczajnej sesji Rady Powiatu. Jeszcze kilka godzin temu wszystko wskazywało na to, że
dziś zostanie wybrany nowy zarząd i nowy starosta powiatu łowickiego. Miejsce Janusza Michalaka miał zająć Krzysztof Figat, poparty przez 14 radnych m.in. z PO, PSL, SLD, Rzeczpospolitej Łowickiej i Koalicji Ziemi Łowickiej. Oznaczałoby to także odsunięcie od władzy radnych z Prawa i Sprawiedliwości. Tuż przed otwarciem sesji okazało się jednak, że są wątpliwości co do sposobu poinformowania o sesji jednego z radnych, nieobecnego Waldemara Wojciechowskiego. Według przepisów radnego należy ?skutecznie powiadomić? o terminie takiego spotkania. Zdaniem radcy prawnego starostwa w przypadku radnego Wojciechowskiego istniała wątpliwość czy został on powiadomiony rzeczywiście skutecznie. Z informacji zdobytych w starostwie wynika, że radnego Wojciechowskiego dwa razy odwiedzano w domu (nikt nie otwierał) jak również wysyłano mu wiadomości z informacją o spotkaniu, jednak odbioru żadnej z nich nie potwierdził a na dzisiejszym spotkaniu był nieobecny. W takim przypadku nie ma 100% pewności czy wie o sesji. Nie chcąc stwarzać niejasnej sytuacji i podstaw do zarzutów ewentualnej opozycji o złamanie przepisów przewodniczący Rady Powiatu Bolesław Heichman przełożył głosowanie. Następna sesja Rady Powiatu odbędzie się najprawdopodobniej 14 marca. Na dzień dzisiejszy Rada Powiatu pozostaje więc bez zmian.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie