
Dziś (25 listopada) odbywa się pierwsza edycja wyprzedaży „W worze się nie mieści”. Przy okazji zakupów, możemy wstąpić do Restauracji Powroty na kawę i ciastko. Zapraszamy wszystkich, wyprzedaż trwa dziś do godziny 18.
„Wszyscy wiedzą, gdzie znajdują się Powroty, to o wiele lepsze miejsce niż np. wyprzedaż koło Biedronki.“, informuje jedna z uczestniczek.
Organizatorką wydarzenia jest Weronika Pawlina.
Jeżeli pomysł się sprawdzi, organizowane będą następne edycje. Jest to idealna okazja na zaopatrzenie się w ciuchy, dodatki, a nawet winyle na mroźną zimę. Znajdziemy również ciuszki dla bobasów, kosmetyki, a nawet kartki świąteczne. Każdy z nas ma w szafie niepotrzebne rzeczy, a takie wydarzenia są idealne, aby w końcu się ich pozbyć. Ceny zaczynają się już od 5 złotych. Wszystko jest w bardzo dobrym stanie, czyste i zadbane.
„Już od dwóch tygodni nie było miejsc na stanowiska, a to świadczy o naprawdę dużym zainteresowaniu. Dużo dziewczyn prowadzi stąd bloga. Dzięki Facebook’owi oraz nowemu wpisowi, bardzo dużo łowiczanek dowiedziało się o wyprzedaży. Taka forma przekazu trafi do większej ilości ludzi, niż np. gazeta“, mówi 17-letnia Julia Skomiał, najmłodsza z 12 łowiczanek, które pozbywały się swoich rzeczy.
Ubrania, które nie znajdą nowych właścicieli, zostaną oddane na cele charytatywne.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Lumpeks jak się patrzy ...