Walne zebranie w Łowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej

Tu potrzebna jest Ustawa, że w Radzie Nadzorczej i Prezesem Spółdzielni oraz w Zarządzie, można być tylko i wyłącznie dwie (2) kadencje w całym swoim życiu III i wówczas nastąpi samooczyszczenie z Komuny !!!

Bardzo "dyskretnie" wywieszone zawiadomienia o zebraniu na klatkach.

Po co jakieś zebrania, o których i tak nikt nie został faktycznie powiadomiony (ogłoszenia o byle pierdołę są wywalone w klatkach na wierzch i pisane dużą czcionką, a tego najważniejszego ja nie widziałem). Lepiej wprowadzić w ŁSM system dynastyczny jak w Korei Północnej. Chyba znajdzie się ktoś chętny do sukcesji.

Poczytajcie ludzie na czym polega istota spółdzielczości. Nie prezes ma Was informować kiedy jest Walne Zgromadzenie tylko każdy członek spółdzielni patrzy co robi Rada Nadzorcza i Zarząd i osobiście uczestniczy w Walnym Zgromadzeniu. Więc walcie się nygusy , którzy nie znacie Statutu ŁSM. Nie tylko prezes ma obowiązki wobec członkow, ale i członkowie wobec spółdzielni. Czytać Statut i się organizować, a nie jęczeć. Nie pasuje to chałupe na wsi wybudować , samemu remontować i palić w piecu.

Remigiusz, nie broń już tak tej spółdzielni. Ludzie są wkurzeni bo płacą ogromną kasę co miesiąc a co z tego mają? Państwo w państwie,

Zapytajcie tych , którzy mają swoje domy, ile płacą. Chyba,że siedzą w zimnych chałupach, Śmieci wyrzucają do kontenerów ŁSM albo do lasu, w piecach palą czym popadnie,że smród w całych dzielnicach, jak na Górkach, nie odśnieżają posesji i budują szamba bez dna, bo szkoda na szambelana, a później bakterie ecoli w wodociągu. Ile płacą za benzynę, by do miasta się dotelepać z tych ekskluzywnych podmiejskich osiedli. W ŁSM takie numery oszczędnościowe nie przejdą. I będę bronić spółdzielni, bo w jej zasobach mieszkam całe życie. I dobrze mi tu.

Remigiusz, mieszkasz w zasobach ŁSM? Masz jakieś rodzinne ulgi?

Naród z partią, partia z narodem! Pięciolatka w trzy dni!

Gościu... Żeby przeczytać Statut trzeba przyjść osobiście do siedziby Spółdzielni, albo zamówić gołębia pocztowego. Oni tam jeszcze się nie skapnęli, że istnieje Internet! Nie dziw się, że nie wszyscy znają Statut, skoro trzeba go zdobywać XIX-wiecznymi sposobami. I nie obrażaj ludzi. Kiedyś jeszcze przyjdziesz do nich w łaskę. Trochę pokory.

Ku chwale ojczyzny obywatele!!!

Do specjalisty od statutu. Przeczytaj art 8 (3) us. 6 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, który ma w pierwszej kolejności zastosowanie, bo zapisy statutu niezgodne z ustawą po prostu nie obowiązują. W następnym poście wkleję jego treść.

"6. O czasie, miejscu i porządku obrad walnego zgromadzenia lub jego części zawiadamia się wszystkich członków na piśmie co najmniej 21 dni przed terminem posiedzenia walnego zgromadzenia lub jego pierwszej części. Zawiadomienie powinno zawierać czas, miejsce, porządek obrad oraz informację o miejscu wyłożenia wszystkich sprawozdań i projektów uchwał, które będą przedmiotem obrad oraz informację o prawie członka do zapoznania się z tymi dokumentami".

No więc kochany specu od statutu, walne zgromadzenie ŁSM zostało zwołane z naruszeniem podstawowych praw członków spółdzielni wynikających z ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. W sytuacji braku powiadomienia na piśmie, czyli pisemnego indywidualnie każdego członka, walne zgromadzenie w istocie nie było walnym zgromadzeniem. Nie odbyło się, bo warunkiem jego skuteczności, wynikającym z ustawy, jest powiadomienie członków. Zapisy statutu są w tym przypadku nieistotne, bo to ustawa określa prawa i obowiązki, a statut nie może być z nią sprzeczny, a jedynie może doprecyzować jej zapisy.

No i powiadomienie pisemne, to nie jest mała karteczka na klatce, choć i tej nie było, nie jest też wrzutka karteczki do skrzynki. Jest nim polecony za potwierdzeniem odbioru przez pocztę, lub bezpośrednie doręczanie z podpisami członków potwierdzającymi odbiór.

Obecny zarząd ŁSM wybrano na walnym zgromadzeniu rok temu. Sęk w tym, że to walne zgromadzenie nie zostało zwołane, tak jak i tegoroczne, bo skuteczne powiadomienie na piśmie jest podstawowym prawem członków spółdzielni, ponieważ to oni decydują o tym kogo wybiorą do zarządu i rady nadzorczej i warunkiem skuteczności walnego zgromadzenia. Wniosek prosty, obecny zarząd ŁSM i rada nadzorcza nie posiadają legitymacji do działania. W tej sytuacji każdy członek ŁSM może na drodze postępowania przed sądem doprowadzić do uznania braku legalności wyboru władz ŁSM.

Specu od statutu ŁSM, proponuję więc byś raczej zaproponował zarządowi ŁSM zatrudnienie dobrego radcy prawnego, niż wypisywał tu głupoty i wciskał ludziom ciemnotę. No chyba, że chodzi Ci tu o to, by nie stosować prawa, i sterować wynikiem wyborów i decyzji członków spółdzielni. Ale jeżeli mamy do czynienia z tym drugim przypadkiem, to nie mam dla Ciebie dobrych wiadomości. Co prawda PRL w ŁSM jeszcze ma się dobrze, ale to już końcówka.

Remigiusz, nie prawda!

Na piśmie nie nie znaczy że ma być list. Jest wyrok Sądu Najwyższego w tej sprawie SYGN. AKT V CSK 405/10.

Idź ty pajacyku na emeryturę, masz parcie na władzę jak i ta twoja ......... córa , żenaaaaaaaaada!!!!! Wstydu ni macie! Z niej dyrektor jak z koziej dupy trąba.