
Dostęp do świeżego powietrza to jeden z oczywistych warunków tego, by przebywanie w danym pomieszczeniu mogło być przyjemne. Wiążą się z tym jednak co najmniej dwa problemy. To, które możemy pobrać bezpośrednio z otoczenia, niekoniecznie jest odpowiedniej jakości, zwłaszcza w okresie grzewczym. W nim również doskwierać nam będą straty energii uciekającej wraz ze zużytym. Rozwiązanie jest dziś jednak dostępne i stosowane coraz szerzej.
Szczelność obiektu jest ważna, ale rodzi problemy
Dawniej nie sposób było wymagać od dostępnych powszechnie okien zupełnej szczelności, toteż ze stanowiącą najczęściej stosowane rozwiązanie wentylacją grawitacyjną nie było problemów. Sytuacja zmieniła się jednak diametralnie w ciągu minionych dekad. Dążąc do ograniczenia strat energii, zmienialiśmy okna na plastikowe. Nawet jeśli nie będzie to wyrób najwyższej klasy charakteryzujący się minimalnym współczynnikiem przenikania ciepła, to przynajmniej będzie nieporównanie szczelniejszy. To ważna zaleta, ale i problem.
W takie sytuacji właściwie przestaje spełniać swoje zadanie klasyczna wentylacja – wymaga ona stałego dopływu powietrza. Do najbardziej rzucających się w oczy rezultatów należą te związane z wilgocią. Grzyby i pleśnie to nieuchronny skutek nieodprowadzania wilgoci. To kłopot nie tylko estetyczny – ich zarodniki mogą powodować reakcje alergiczne, tym bardziej, że w przestrzeni niewentylowanej skutecznie ich ilość w powietrzu musi być znaczna.
Brak dobrej wentylacji niesie ze sobą także nadmiar innych substancji niesłużących naszemu zdrowiu i samopoczuciu. Od wydychanego przez nas dwutlenku węgla, poprzez wszelkiego typu substancje chemiczne obecne w szeregu przedmiotów, dym papierosowy po najzwyklejszy kurz. Co zatem robić? Można oczywiście często wietrzyć dom, ale czy po to instalowaliśmy szczelne okna? Powinna im więc towarzyszyć odpowiednia instalacja.
Budujesz nowy dom? Zadbaj o rekuperator!
Odpowiedzią na wszystkie te kłopoty jest system wentylacji mechanicznej z rekuperacją, czyli odzyskiem ciepła. Staje się on standardem w energooszczędnym budownictwie – znajdziemy go np. w domach stawianych na Śląsku przez OSIEDLE SIELANKA. Najlepiej, jeśli zastosowaniu takiego rozwiązania pomyślimy już na etapie projektu – powinien on go uwzględniać, aby łatwe było optymalne poprowadzenie wszystkich elementów instalacji i zlokalizowanie rekuperatora. Nie ma wówczas konieczności budowania kominów wentylacji mechanicznej.
W tak wyposażonym domu ważne jest, by zlikwidować wszelkie nieszczelności – nieodzowne będzie badanie za pomocą tzw. drzwi nawiewnych. Stosujemy okna pozbawione jakichkolwiek elementów wentylujących – zadanie to w całości bierze na siebie system, nie ma więc też potrzeby ich otwierania.
Co ważne, rekuperator może pracować w różnych trybach, dzięki czemu jego wydajność dostosujemy do trybu życia mieszkańców czy potrzeb wynikających z pory roku. Poprawną pracę zapewnia regularne (przed latem i zimą) zmienianie filtrów i przegląd. Nie pochłania ona ponadto zbyt wiele energii elektrycznej, a pozwala cieszyć się świeżym i czystym powietrzem, przy jednoczesnym radykalnym zmniejszeniu strat ciepła w stosunku do poprawnie działającej wentylacji grawitacyjnej.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nowy dom bez rekuperacji to jak samochod bez klimatyzacji.
W mieszkaniu mam oczyszczacz powietrza i iRobota, świetnie radzą sobie z kurzem i różnymi alergenami. Jakość powietrza znacznie się poprawiła od czasu kiedy mam te dwa sprzęty w domu :D