
Lekkoatletka UKS Błyskawica Domaniewice Weronika Kaźmierczak znalazła się w gronie 81 polskich sportowców, którzy w dniach 23-29 lipca wystartują w XIV Olimpijskim Festiwalu Młodzieży Europy (EYOF) w sportach letnich.
Międzynarodowa impreza odbywa się co dwa lata. W tym roku młodzi sportowcy będą rywalizować w węgierskiej miejscowości Győr. W prestiżowych zawodach weźmie udział Weronika Kaźmierczak, lekkoatletka domaniewickiej Błyskawicy.
Dziś (21 lipca) podopieczna trenera Mieczysława Szymajdy wzięła udział w ślubowaniu polskiej kadry w siedzibie Polskiego Komitetu Olimpijskiego w Warszawie. Polska reprezentacja liczy 81 sportowców, którzy będą startować w gimnastyce sportowej, judo, kajakarstwie, kolarstwie, lekkoatletyce, siatkówce, pływaniu i tenisie.
- Uroczystość na pewno była dla mnie niezapomnianym przeżyciem. Jestem bardzo szczęśliwa, że mogę reprezentować Polskę w tak ważnej imprezie. Nie będę składała deklaracji jakie miejsce zajmę, ale niezależnie od zajętej lokaty, jeżeli skoczę wyżej niż wynosi mój rekord życiowy, to będę zadowolona - mówi Weronika.
W ważnych chwilach uczennica pijarskiego gimnazjum w Łowiczu nie zapomina o osobach szczególnie przychylnych i pomocnych. - Chciałabym wymienić przy tej okazji osobę Zbigniewa Bródki, który spowodował, iż zaczęłam przygodę ze sportem wyczynowym w UKS Błyskawica, trenera Mieczysława Szymajdę, no i oczywiście moich rodziców - podkreśla utalentowana lekkoatletka. - Każda z tych osób ma jakiś udział w tym, że jadę na EYOF i im za to dziękuję.
15-latka wystartuje w Győr w konkurencji skoku wzwyż. - Cel minimum jaki sobie postawiliśmy to wejść do finałowej dwunastki. Jak Weronika awansowałaby jeszcze do pierwszej ósemki, to już będzie bardzo dobrze - uważa Mieczysław Szymajda. Zdaniem trenera mistrzyni Polski młodziczek, zadanie nie będzie jednak łatwe do wykonania.
- Nie tylko dlatego, że Weronice przyjdzie rywalizować z najlepszymi zawodniczkami w Europie, ale również dlatego, że jako młodziczka będzie startować z juniorkami młodszymi. Weronika to jednak wielka fighterka i wierzę, że ten cel osiągnie - kończy klubowy opiekun.
Fot. Elżbieta Gawrych-Kaźmierczak
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie