Reklama

Weronika z brązem po szalonym konkursie, dwa medale Angeliki

Lekkoatletki UKS Błyskawica Domaniewice Weronika Kaźmierczak i Angelika Woźniak udanie reprezentowały Polskę w 47. Międzynarodowym Memoriale Franza Schustera. Dziewczęta wróciły do kraju z jednym złotym i dwoma brązowymi medalami.

Zawody odbyły się w ostatnią niedzielę (4 czerwca) w austriackim Schwechat. PZLA wysłał na lekkoatletyczną imprezę sportowców ze Śląska, Małopolski oraz trójkę dziewcząt z województwa łódzkiego: lekkatletki domaniewickiej Błyskawicy Weronikę Kaźmierczak i Angelikę Woźniak oraz Ewę Różańską z Łęczycy.

Występy pod Wiedniem rozpoczęły się od startu Angeliki, która w konkursie rzutu młotem 3kg z bardzo dobrym wynikiem 61,95 m zajęła pierwsze miejsce. Tuż za nią uplasowała się zmieniająca specjalizację z rzutu dyskiem na rzut młotem Ewa Różańska z rekordem życiowym 60,85 m. Polki nie dały żadnych szans zawodniczce gospodarczy Bettinie Weber (53,50 m) oraz Niemce Antonii Ciroth (42,33 m).

Po tej rywalizacji rozpoczął się konkurs skoku wzwyż z udziałem 10 zawodniczek. - Konkurs rozpoczął się przy wichurze, padającym deszczu i uderzających piorunach. Sędziowie austriaccy w ogóle nie powinni go rozpoczynać - relacjonuje Mieczysław Szymajda, trener domaniewickiej Błyskawicy.

Stało się jednak inaczej i większość zawodniczek nie zaliczyło żadnej wysokości. Ofiarą fatalnych warunków atmosferycznych padła również uczennica „Pijarskiej”, która nie pokonała pierwszej wysokości (153 cm). - Tak naprawdę to w jej przypadku, jak i wielu innych zawodniczek, do końca nie było wiadomo czy poprzeczka była strącana czy też zrzucana przez silnie wiejący wiatr - podkreśla szkoleniowiec 15-latki.

Po chwili jednak sędziowie zadecydowali, że konkurs zostaje uznany za nieodbyty i wszystkie zawodniczki skakały od nowa. - Warunki nie były jednak wiele lepsze, dlatego jestem pełen uznania dla Weroniki, iż udało jej się pokonać poprzeczki na wysokości 153, 156, 159 i 162cm - nie ukrywa Szymajda.

Rezultat ten dał mistrzyni Polski trzecie miejsce. Zwycięstwo odniosła Kornelija Vicyte z Litwy z wynikiem 165 cm przed faworytką konkursu (rekord życiowy 172 cm) Czeszką Klarą Krejcirikovą, która uzyskała wynik 162cm. Reprezentantka Czech wygrała z naszą zawodniczką drugą lokatę dzięki mniejszej ilości tzw. zrzutek.

Nawet podczas powtórzonego konkursu nie odbyło się bez kontrowersyjnej decyzji austriackich arbitrów. Sędziowie przed trzecią próbą Weroniki na wysokości 165cm dali jej czerwoną kartkę za przekroczenie o kilka sekund czasu na oddanie próby. A to było równoznaczne z zakończeniem dla niej konkursu. - Owszem Weronika limit czasu przekroczyła, ale czas powinien być zatrzymany wcześniej, bo znowu chwilowo pojawiły się nad stadionem błyskawice i wichura - opisuje rozżalony trener.

Po występie Weroniki jeszcze raz na starcie pojawiła się Angelika Woźniak, która w konkursie pchnięcia kulą 3kg z wynikiem 14,33 zajęła trzecie miejsce wśród siedmiu zawodniczek. Najlepsza była Ewa Różańska (15,96 m) przed Denisą Preckovą z Czech (15,57 m). - To dobry występ Angeliki. Głównie koncentruje się na młocie, ale w kuli czasami też będziemy startować i takie występy cieszą - nie ukrywa Szymajda.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Lowicz24.eu




Reklama
Wróć do