Wiek to tylko liczba. Klub Seniora w Kompinie

Ćwiczą, korzystają z zabiegów kosmetycznych i masaży, grają w szachy, uczą się pisać maile i haftować. W Klubie Seniora Kompina w gminie Nieborów nie ma nudy. Bo wiek to tylko liczba.

Krystyna Radosz przychodzi na zajęcia razem z mężem.- Jesteśmy bardzo zadowoleni. Mąż na początku nie chciał się przekonać, a teraz denerwuje się, jak nie może przyjść na zajęcia, na przykład kiedy trzeba się zająć wnuczkiem – opowiada pani Krystyna. – Jeździmy na rowerkach, robiliśmy jeżyki, wianeczki. Takie miejsca są bardzo potrzebne.     

Klub Seniora w Kompinie powstał dzięki dofinansowaniu unijnemu, a jego wartość to  25 mln zł. 

- Stworzyliśmy wyjątkowe miejsce, w którym seniorzy mogą aktywnie i ciekawie spędzić czas. Postanowiłyśmy połączyć pokolenia. Na dole mamy żłobek, a na górze klub seniora – opowiada Beata Gasik, jedna z pomysłodawczyń Klubu Seniora Kompina. – Zajęcia rozpoczynają się o godzinie 9 i trwają do 15. Seniorzy nic za to nie płacą. Mają też zapewnione drugie śniadanie i dwudaniowy obiad.

W programie jest dużo warsztatów: kulinarne, garncarskie, wikliniarskie. Są spotkania z fizjoterapeutą, dietetykiem, malarzem, fotografem. Jest limfodrenaż, terapia ruchem i wycieczki.

- Na początku seniorzy byli sceptyczni co do niektórych zajęć. Na przykład bali się korzystać z komputera, mówili, że się do tego nie nadają. Ale po próbach i zachętach przekonali się, że nie jest to trudne — opowiada Ilona Skręta, koordynator w Klubie Seniora Kompina.

- Z seniorami pracuje się bardzo dobrze. To mili, sympatyczni ludzie. Potrzeba dla nich tylko troszkę więcej cierpliwości i wyrozumiałości — dodaje Iwona Janaczak, prowadząca warsztaty rękodzielnicze i manualne. – Dzięki warsztatom wikliniarskim jednemu z seniorów wróciła sprawność w palcach. Takie historie cieszą nas najbardziej.

Zofia Boczek bardzo lubi zajęcia gimnastyczne.- To dopiero początek, rozwijamy się. Ciągle się coś dzieje i dochodzą kolejne warsztaty i ćwiczenia – zaznacza pani Zofia.

Stanisław Bednarek podkreśla, że nie tylko zajęcia są ważne. – To też rozmowy, kontakt z drugim człowiekiem. A tego, szczególnie samotnym seniorom, brakuje na co dzień najbardziej – mówił pan Stanisław.

Województwo Łódzkie wspiera seniorów. Na mapie regionu sukcesywnie będą pojawiać się kolejne takie miejsca jak Klubie Seniora Kompina.