
W gospodarstwie hodowlanym w Skaratkach (gmina Domaniewice) zlikwidowano fermę kaczek, w której stwierdzono wirusa ptasiej grypy. Uśmiercony ptaki zostaną przewiezione w kontenerach do spalarni.
O ognisku wirusa ptasiej grypy w Skaratkach informowaliśmy 22 lutego. Wtedy też przyszły wyniki badań przeprowadzonych w fermie dzień wcześniej. Wskutek choroby padło 15 tys. sztuk kaczek z hodowli liczącej ponad 40 tys. sztuk.
Mniej więcej połowę fermy stanowiły ptaki sześciotygodniowe, które miały wkrótce trafić do uboju. Pozostałe ok. 20 tys. to były małe ośmiodniowe kaczki we wstępnej fazie tuczu.
23 lutego cała hodowla została zlikwidowana. - Ptaki zostały uśmiercone humanitarnie, przez podanie dwutlenku węgla do hermetycznie uszczelnionych kurników. Niestety, ale procedury są takie, że wszystkie ptaki, które są wrażliwe na wirusa w ognisku choroby musiały zostać uśmiercone - informuje Artur Moskwa, powiatowy lekarz weterynarii w Łowiczu. Jak dodaje, zostało to bardzo skutecznie przeprowadzone przez wyspecjalizowaną firmę zewnętrzną.
- Dzisiaj uśmiercone ptaki wywożone są do zakładu utylizacyjnego kategorii pierwszej, czyli do spalarni - kontynuuje Moskwa. Proces ten odbywa się z zachowaniem środków dezynfekcji. Konwój z kontenerami z martwymi kaczkami będzie zabezpieczany przez policję.
W niedalekiej odległości od ogniska wirusa są inne hodowle drobiu. - Monitorujemy sytuację - zapewnia powiatowy lekarz weterynarii. - Z chwilą, gdy mieliśmy pierwsze ogniska choroby w kraju, wystosowaliśmy polecenia o wzmożeniu zasad bioasekuracji w gospodarstwach.
Wirus H5N1 nie stanowi zagrożenia dla ludzi.
Grafika: Główny Inspektorat Weterynarii
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Mam pytanie. Gdzie znajduje się spalarnia, 200-300 kilometrów ?
Słyszałem że w stolicy ponoć stwierdzono jeden przypadek zachorowania kaczki, że niby jest jakaś farma przy Nowogródzkiej... Sam nie wiem czy w to uwierzyć
Black jack, udaj się do najbliższej weterynarii w celu uśpienia. Uwierz mi, będzie to dobre rozwiązanie tak dla ciebie łosiu jak i świata.
Podżegasz do samobójstwa? A to ciekawe
Cienki Bolek jesteś, na to potrzeba jajec.
Bolkowi to moze obciagales jak ci pozwolił
JEBAĆ PIS I MOCHERY CO NA NICH GŁOSUJĄ
Jakże łatwo sanepid likwiduje tyle zwierząt ,a gdzie weterynarz który regularnie musiał badać te zwierzęta ? A teraz odszkodowanie od prezesa sanepidu ,od weterynarza za niszczenie mienia ,prywatnie nie z puli państwowej !