
Łowicki ratusz zamierza ubiegać się o środki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi w ramach programu Ograniczania niskiej emisji. Mieszkańcy będą mogli dostać dotację m.in. na wymianę przestarzałych pieców.
Z problemem trującego pyłu PM10 zmaga się w ostatnich tygodniach wiele polskich miast, nie tylko duże aglomeracje. Aby poprawić jakość łowickiego powietrza, władze samorządowe będą chciały sięgnąć po pieniądze z WFOŚiGW w Łodzi.
- Środki z programu stanowić będą dotację dla osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej zamieszkujących na terenie miasta - informuje burmistrz Krzysztof Kaliński. Za pośrednictwem ratusza mieszkańcy będą mogli składać wnioski o dofinansowanie przedsięwzięć mających na celu ograniczenie niskiej emisji.
Dotację w wysokości do 40 proc. kosztów kwalifikowanych będzie można otrzymać między innymi na demontaż istniejących urządzeń, wykonanie lub modernizację instalacji centralnego ogrzewania czy wykonanie przyłącza i instalacji gazowej lub przyłącza do miejskiej sieci ciepłowniczej.
W ciągu ostatnich dziesięciu dni 2016 roku w Łowiczu cztery razy doszło do przekroczenia normy dobowej stężenia trującego pyłu PM10. Norma wynosi 50 mikrogramów na metr sześcienny. - O poważnym przekroczeniu mówimy jednak wtedy, kiedy stężenie wynosi 200 µg/m3. U nas do takiej sytuacji nie dochodzi - podkreśla wiceburmistrz Bogusław Bończak.
Szczegóły naboru do programu będą znane w lutym. Władze miasta deklarują, że w ratuszu mieszkańcy będą mogli uzyskać pomoc w wypełnieniu wniosków.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czy doprowadzenie sieci ciepłowniczej do osiedla w kwadracie ulic Katarzynów ,Powstańców,Jana Pawła ,Radziecka to wielkie nakłady miasta ? W pobliżu zasilane są osiedle przy Synteksie ,przetwórnia,MOSiR czy osiedle Kostka.Byc może przeszkodą jest brak mocy grzewczej ciepłowni przy Synteksie która zasila tą częśc miasta? Licze jednak że miasto mogłoby zainwestowac w rozbudowe kotłowni i zasilic zarówno to osiedle jaki Lyszkowicką?
W centrum już wiele lat temu ludzie wymienili kotły na olejowe teraz na gazowe.Tak 20 lat temu ,wychodząc na ulice w centrum można było poczuć smród palonych plastików ,kartonów, itp.Teraz raczej ciężko to zauważyć.Spora część ludzi wyniosła się w okolice miasta i tam dymi .Trochę wody z mózgu ludziom zrobiono wmawiając że kominek to ekologia.Kto wstawia piec do centralnego do salonu.
[quote name="Gienek"]Mam nadzieję, że w końcu ruszy martwy od lat proces rozbudowy lini gazowej na Górkach -powinno być to priorytetem ze względu, że jest to największe osiedle domków jednorodzinnych w naszym mieście, a więc i jest tu największa emisja zanieczyszczająca powietrze w całym mieście. U nas dominują wiatry zachodnie, a ta dzielnica właśnie znajduje się w części zachodniej miasta,.[/quote]poki radny handluje weglem to tak bedzie
Na rogu wspólnej i lyszkowickiej też śmierdzi nie da rady oddychać bo dusi ten biały dym z komina smród smog. Kto to kontroluje? Nikt..
a na podrzecznej pod gaz nie mozna sie podłaczyc bo nitka idzie w sybiraków, mądra głowa projektowała rurociagi
Mam nadzieję, że w końcu ruszy martwy od lat proces rozbudowy lini gazowej na Górkach -powinno być to priorytetem ze względu, że jest to największe osiedle domków jednorodzinnych w naszym mieście, a więc i jest tu największa emisja zanieczyszczająca powietrze w całym mieście. U nas dominują wiatry zachodnie, a ta dzielnica właśnie znajduje się w części zachodniej miasta, więc wszystko co poleci z kominów na Górkach leci na całe miasto.
W tym nowym roku są prowadzone dwa programy dotacji przez WFOŚiGW w Łodzi (dla samorządów i osób prywatnych - fizycznych) dotyczące ochrony powietrza i termomodernizacji. Szkoda, że władze miasta słabo działają w kierunku informowania mieszkańców jak i udzielania im wsparcia w uzyskaniu takich dotacji. Tu więcej informacji:http://www.wfosigw.lodz.pl/jednostki_samorzadu_terytorialnego_i_pozostale_podmioty.phphttp://www.wfosigw.lodz.pl/osoby_fizyczne.php
Jak ktoś mówi, że nie przekraczamy norm powietrza to zapraszam na Górki na spacer na "świeżym powietrzu".W Łowiczu pomiaru dokonuje się w centrum miasta gdzie niska emisja stanowi ułamek tego co jest na innych osiedlach (w centrum dominuje ogrzewanie systemowe z ZEC). Na Górkach ze względu na zadymienie widoczność spada do kilkuset metrów wieczorem przy bezwietrznej pogodzie, więc niech mi nikt nie wmawia, że nie jest źle - jest tragicznie.