
Na drogach powiatu łowickiego doszło ostatnio do zdarzeń z udziałem dzikiej zwierzyny. Policja apeluje do kierowców o rozwagę i ostrożną jazdę.
Do zderzenia samochodu z leśnymi zwierzętami doszło w ostatnich dniach w powiecie łowickim dwukrotnie.
Do pierwszej kolizji ze zwierzęciem doszło w piątek (6 października) o godz. 18.40 w miejscowości Polesie. Uczestniczył w niej 37-letni mieszkaniec powiatu łowickiego, kierujący toyotą, jadący w stronę Bełchowa.
W niedzielę (8 października) około godziny 23 w miejscowości Michałówek (gmina Nieborów) doszło do podobnej sytuacji. 26-letni mieszkaniec Łowicza kierujący skodą uderzył w przebiegającą przez jezdnię sarnę. Mężczyzna jechał od strony Bełchowa w kierunku Łowicza.
– Apelujemy o rozwagę, nie tylko do kierowców z powiatu łowickiego, ale wszystkich poruszających się po drogach prowadzących przez tereny leśne – dodaje rzecznik łowickiej policji nadkom. Urszula Szymczak. – Zderzenie samochodu z sarną lub łosiem jest często tragiczne w skutkach nie tylko dla zwierzęcia, ale także dla kierowcy i pasażerów.
Do zdarzeń najczęściej dochodzi w godzinach porannych lub wieczornych, kiedy widoczność jest już ograniczona.
Policja dodatkowo przypomina o zachowaniu szczególnej ostrożności w miejscach, gdzie ustawiono znak ostrzegawczy „Uwaga, dzikie zwierzęta!”, choć brak znaku nie daje gwarancji, że sarna, łoś czy dzik nie wtargną nagle na drogę.
Jeżeli dojdzie do zdarzenia z udziałem dzikiej zwierzyny, należy zjechać na pobocze, włączyć światła awaryjne i zabezpieczyć miejsce trójkątem ostrzegawczym. Pod żadnym pozorem nie powinno się dotykać zwierzęcia ani przewozić go w aucie, gdyż niesie to ze sobą ryzyko zakażenia np. wścieklizną. Poza tym ranne zwierzę może być niebezpieczne dla człowieka.
W takiej sytuacji należy natychmiast zawiadomić policję. Przyjmujący zgłoszenie dyżurny poinformuje odpowiednie służby i lekarza weterynarii oraz skieruje na miejsce patrol policji.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie