
W sobotni poranek, 9 września na ulicy Seminaryjnej niemal przed budynkiem Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Łowiczu doszło do wypadku drogowego. Kierująca peugeotem przetransportowana została do szpitala, gdzie pozostała.
Do zderzenia peugeota i volkswagena doszło kilkadziesiąt minut po godzinie 9. Z informacji jakie uzyskaliśmy na miejscu wynika, że volkswagen uderzył w peugeota w chwili kiedy ten wykonywał manewr skrętu w lewo, na teren Wyższego Seminarium Duchownego w Łowiczu.
Sądząc po uszkodzeniach auta, prędkość volkswagena musiała być znaczna. Peugeot po uderzeniu obrócił się wokół własnej osi, po czym uderzył w ścianę budynku. Volkswagen zatrzymał się kilkanaście metrów dalej, naprzeciw KP PSP.
23-letni kierowca golfa sam opuścił pojazd. To mieszkaniec Łowicza, młodemu mężczyźnie nic się nie stało. Sama z pojazdu wydostała się także 23-letnia kierująca peugeotem. Mieszkanka powiatu łowickiego uskarżała się na bóle pleców, została przetransportowana do szpitala, gdzie pozostała do obserwacji.
Na miejscu pracowali funkcjonariusze policji, obecni byli także strażacy. Ci ostatni zabezpieczyli miejsce zdarzenia i udzielili poszkodowanej pierwszej pomocy, po zakończeniu działań uprzątneli jezdnię.
Ulica Seminaryjna przez jakiś czas była nieprzejezdna.
AKTUALIZACJA:
Urszula Szymczak, rzecznik KPP w Łowiczu przekazała nam dziś, 11 września, że zdarzenia najprawdopodobniej zakwalifikowane zostanie jako kolizja.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zawsze pisałem "rowerem za krowami" a później za kierownicą. Kiedy instruktorzy nauki jazdy przerobią ten temat? Bandytów za kierownicą należy po każdym wypadku przećwiczyć rowerem za krowami. Naprawdę zwierzęta zmuszają do pokory.
Jak mi się teraz podobają na fb komentarze typu "jak mógł zap...ć 100km/h", "zabrać prawko dożywotnio" itp... a jak jest artykuł że policja zatrzymuje prawo jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym to wtedy wpisy że robią łapanki, muszą wyrobić normę, jechał szybko ale przecież droga szeroka i prawie domów nie ma.. itd. Wszystko pięknie jak jest dobrze, a jak się coś stanie to wielkie oczy.. i wszyscy źli, tylko ja jeżdżę zawsze przepisowo.. heh
a co mają do tego instruktorzy, głupoty się nie leczy
W takich sprawach tylko legalnajazda