
Ponad 250 osób wzięło udział w XXIV Pieszej pielgrzymce katechetów i nauczycieli diecezji łowickiej, która odbyła się w sobotę 23 września. W tym roku pedagodzy przeszli 12-kilometrową trasę z miejscowości Sierzchowy do Czerniewic.
Katecheci i nauczyciele z całej diecezji łowickiej na początku nowego roku szkolnego kolejny raz wyruszyli na pątniczy szlak. Tym razem mieli do pokonania 12 kilometrów.
Pedagodzy spotkali się w zabytkowym kościele pw. Przemienienia Pańskiego w Sierzchowach, gdzie ks. Roman Sękalski omówił sprawy organizacyjne i przebieg pielgrzymki.
Pedagodzy wysłuchali również opowieści miejscowego proboszcza ks. Marka Wysockiego o historii zabytkowego kościoła. Po wspólnej modlitwie, którą poprowadził wikariusz biskupi ks. kan. Sławomir Sobierajski, pielgrzymi wyruszyli na szlak.
Hasło tegorocznej pielgrzymki brzmiało „Katecheta w rodzinie, katecheza rodzinna” i skupiało się wokół problemów łączenia pracy katechetycznej i wychowawczej z życiem rodziny, a także wokół kwestii wychowania młodych ludzi.
Konferencję na ten temat wygłosił ks. Jacek Zieliński, wikariusz w parafii katedralnej i nauczyciel religii w szkole na łowickim Blichu.
- Kapłan zwrócił uwagę na wartość rodzica jako katechety. To właśnie rodzice powinni być pierwszymi katechetami, którzy pokazują swoim dzieciom chrześcijańskie wartości i być dla nich przykładem zarówno w słowach, jak i w postępowaniu – relacjonuje Aleksandra Szczepańska, katechetka w Szkole Podstawowej nr 4 w Łowiczu.
- Konferencja trafiła do mnie. Pewne rzeczy przypomniała i uświadomiła mnie w tym co robię i jakie wartości przekazuję córce – dodaje pani Aleksandra.
Pielgrzymka zakończyła się Mszą świętą w parafii św. Małgorzaty Dziewicy i Męczennicy w Czerniewicach. Eucharystii przewodniczył biskup ordynariusz Andrzej Franciszek Dziuba, który wygłosił również homilię.
Nauczający pielgrzymi poznali również historię czerniewickiej świątyni, która jest najstarszym drewnianym kościołem w województwie łódzkim. O 600-letnim zabytku opowiedział wójt Czerniewic Andrzej Bednarek.
Na pątników czekała też przepyszna zupa i smakowite ciasto przygotowane przez miejscowych parafian.
Foto, film: Aleksandra Szczepańska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Fajnie wszyscy do królowej niebios paciamamy z watykanu
Sam trafisz do pachamamy, nie kozacz debilku.
I tak lizą....beeeee beeee meeee
Wracaj baranie do zagrody.
W przeciwieństwie do marszu zboków, nikt tu nikogo nie prowadzi na smyczy.
mmeeeeee, beeeeee, meeeeeee baranki!