Reklama

Z Berlina do Warszawy przez Łowicz w słusznej sprawie

Ośmioosobowa grupa warszawskich rolkarzy postanowiła w sześć dni pokonać ponad 600 km. Wszystko w szczytnym celu – w ten sposób chcą pomóc zebrać pieniądze na niezbędne leki dla Weroniki i Bartka.

1 maja ośmioosobowa grupa pasjonatów jazdy na rolkach postanowiła w niecodzienny sposób zorganizować akcję charytatywną Roll4you, która ma na celu wsparcie w leczeniu 9-letniej Weroniki i jej 14-letniego brata Bartka.

Rodzeństwo Dul z Białej Nyskiej choruje na rdzeniowy zanik mięśni (SMA1). Szansą na zatrzymanie choroby u Weroniki i Bartka jest intensywne leczenie, polegające na podaniu łącznie 12 dawek leku Nusinersen. Jedna dawka kosztuje 388 tys. zł. Cała terapia ok. 5 mln zł.

Dzięki wielu ludziom dobrego serca udało się zebrać 1,5 mln zł. Brakującą kwotę postanowiła zgromadzić grupa przyjaciół na rolkach. Adam Kucharek, Agnieszka Miszczak, Maria Kusztelak, Magdalena Wicijewska-Golecka, Anna Stankiewicz, Dariusz Czerwiński, Robert Małek i Piotr Mościński wyruszyli 1 maja z Berlina spod Bramy Branderburskiej w kierunku Warszawy.

Trasę ponad 600 km postanowili pokonać w sześć dni i są na najlepszej drodze do zrealizowania swojego celu. Przez ostatnie dni rolkarze zawitali do Słubic, Świebodzina, Poznania i Konina, a dziś, 5 maja dojechali do Łowicza.

Pasjonaci jazdy na kółkach w rozmowie z nami przyznali, że tylko dziś pokonali blisko 150 km, mimo tego nie dali po sobie poznać zmęczenia. Chętnie opowiadali nam, że ich przejazd budzi ogromne zainteresowanie, co cieszy, bo im więcej osób dowie się o niecodziennej akcji charytatywnej, tym większe są szanse na zebranie brakującej kwoty, która pozwoli rodzeństwu walczyć z chorobą.

Trasa przejazdu została ułożona przez Roberta Małka oraz Dariusza Czerwińskiego i wiedzie bocznymi, mniej uczęszczanymi przez pojazdy drogami. Dla bezpieczeństwa rolkarze jadą w kolumnie, zaś wspiera ich bus. Sami podróżnicy zadbali o własne bezpieczeństwo ubierając kaski, nakolanniki oraz nałokietniki.

Głęboko wierzą, że wysiłek włożony w pokonanie trasy zaprocentuje uzbieraniem brakującej kwoty. W ramach akcji prowadzona jest m.in. sprzedaż kilometrów. Cena za kilometr przejazdu Roll4you na rolkach na trasie Berlin – Warszawa to 400 złotych. Właściciel każdego zakupionego kilometra otrzyma honorowy certyfikat ręcznie wypełniony i podpisany przez organizatora akcji.

Wpłaty za kilometry prosimy kierować na konto:
Fundacja „Lepszy Los”, ul. Geodetów 50 02-200 Wyszków
Tytułem: Weronika i Bartek
PKO S.A 11 1240 6335 1111 0010 7788 7828

Na koncie należącym do Fundacji „Lepszy Los” na profilu charytatywnym Allegro odbywają się aukcje Roll4you, na których nabywać można obrazy autorstwa Adama Kucharka. Aukcje potrwają do 21 czerwca, jednak niewykluczone, że zostaną przedłużone.

Rodzeństwo można wspierać wpłacając pieniądze na rachunki bankowe w Fundacji „Lepszy Los” ul. Geodetów 50 07-200 Wyszków
Tytułem: Weronika i Bartek
Pekao S.A 11 1240 6335 1111 0010 7788 7828

Dla wpłat poza Polską, a także jeśli Wasza wpłata jest przekazywana w euro:

Fundacja „Lepszy Los” ul. Geodetów 50 07-200 Wyszków
Tytułem: Weronika i Bartek
IBAN: PL79 1240 6335 1978 0010 8211 9208
SWIFT: PKOP PLPW 7912 4063 3519 7800 1082 1192 08

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2018-05-06 09:53:45

    Ciekaw jestem czy ta grupa rolkarzy ma swojego "prezesa" ...u nas kolarze mają swojego "prezesa"!:) Ps cos ostatnio się nie wypowiada nasz mądry "prezes" grupy rowerowej.... szkoda:(...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-05-06 10:15:53

    Szczytny cel, popieram. Co to za lek którego dawka kosztuje 400 tyś. Co za cwaniak wydymał sobie taką cenę. Przecież to woła o pomste do nieba. Niech mi nikt nie mówi ,że produkcja tego leku jest taka droga.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-05-06 12:03:54

    Są na świecie dawki leku na niektóre choroby rzadkie, które kosztują jeszcze więcej.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-05-06 16:16:24

    Co to za odpowiedz ,że są jeszcze droższe. To ile sztuka chodzi po milion czy po dwa.? Człowieka chorego postawią pod mur i żądają chorendalnych sum. A zapłaci bo musi.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do