
Z jednym punktem wracają do Łowicza piłkarze trzecioligowego Pelikana, którzy wczoraj (8.08) rozegrali pierwszy mecz sezonu 2015/2016. „Biało-zieloni” zremisowali ze stołeczną Polonią 1:1.
Podopieczni Bogdana Jóźwiaka w pierwszym ligowym pojedynku wybrali się do Warszawy, gdzie czekał ich trudny sprawdzian z tamtejszą Polonią. Przy Konwiktorskiej głośno mówi się o ambitnych celach, w tym awansie klubu do ekstraklasy w ciągu 5 lat oraz budowie nowego stadionu. W osiągnięciu tych planów mają pomóc byli zawodnicy „Czarnych koszul” - występujący w roli trenera Igor Gołaszewski, dyrektor ds. marketingu Radosław Majdan oraz prezes Jerzy Engel, były selekcjoner kadry narodowej.
Sobotni pojedynek rozpoczął się o godzinie 17 i toczył się w ponad 30-stopniowym upale. W tak ekstremalnych warunkach tempo gry nie było powalające, ale już w 16. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. W zamieszaniu w polu karnym Przemysława Perzyny najlepiej zachował się Marcin Kluska, trafiając do bramki. Pelikan dość szybko odpowiedział i w 32. minucie było 1:1. Na uderzenie z dystansu zdecydował się Konrad Kowalczyk i niepewnie interweniujący golkiper miejscowych musiał wyjmować piłkę z siatki. Po zmianie stron „biało-zieloni” chcieli głównie bronić wyniku i z gorącego terenu - w dosłownym znaczeniu tego słowa - zdołali przywieźć jeden punkt.
W łowickiej drużynie wystąpiło czterech nowych zawodników: obrońca Piotr Gawlik, pomocnicy Michał Gamla i Szymon Salwin oraz napastnik Bartłomiej Czarnecki. Trzech z nich (Gawlik, Gamla i Czarnecki) trafiło do Pelikana na zasadzie transferu definitywnego, zaś Salwin oraz bramkarz Mateusz Czarnecki, brat Bartłomieja, zostali wypożyczeni.
Za tydzień (16 sierpnia) Pelikan podejmie przy ul. Starzyńskiego beniaminka III ligi, zespół Neru Poddębice. Poddębiczanie w pierwszym meczu bezbramkowo zremisowali z innym klubem ze stolicy, rezerwami Legii. Do bardzo ciekawego spotkania dojdzie też na ławkach trenerskich - naprzeciwko siebie staną dwaj przyjaciele z boiska z czasów gry w łódzkim Widzewie, czyli szkoleniowiec „Ptaków” Bogdan Jóźwiak i trener Neru Piotr Szarpak. Pierwszy gwizdek sędziego tradycyjnie o godzinie 11:15.
Polonia Warszawa – Pelikan Łowicz 1:1 (1:1)
Marcin Kluska 16 – Konrad Kowalczyk 32
Polonia: Kazimierczak – Wojdyga (67 Wybraniec), Nakrosius, Choroś, Bochenek – Kluska (74 Tomaszewski), Kosiec, Kosiorowski (87 Pindor), Truszkowski – Obłuski, Pieczara.
Pelikan: Perzyna – Gawlik, Nowak, Broniarek, Żółtowski (15 Gamla) – K. Kowalczyk, Bończak (77 Salwin), Kosiorek (75 Fabijański), Adamczyk – Kiwała (90 Dąbrowski), Czarnecki.
Sędzia: Łukasz Matlęga (Płock)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo! I do przodu!
[quote name="paciorek-oryginalny"]To i tak bez znaczenia, wkrótce analny terror zrobi porządek z mieszkańcami tego miasta, podszywaczami i innymi miernotami.[/quote]paciorek to analny terrorysta co nie zna się na piłce
To i tak bez znaczenia, wkrótce analny terror zrobi porządek z mieszkańcami tego miasta, podszywaczami i innymi miernotami.
[quote name="on"]Bramki do obejrzenia na TVP Warszawa (sport)[/quote]Niema co oglądać, lipa.
Bramki do obejrzenia na TVP Warszawa (sport)