
Zarząd Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Łowiczu oraz przewodniczący Rady Nadzorczej wycofali swoje rezygnacje z zajmowanych stanowisk.
Przypomnijmy, że w powodem rezygnacji prezes Karoliny Strzeleckiej, Wojciecha Jezierskiego, wiceprezesa ds. handlu i marketingu oraz Lecha Dębowskiego, wiceprezesa ds. produkcji, a także Mariana Miziołka, przewodniczącego Rady Nadzorczej z zajmowanych funkcji były wątpliwości co do sposobu wybory Jana Wałachowskiego, wiceprzewodniczącego RN na delegata walnego zebrania członków spółdzielni.
Podczas dzisiejszego (22.05) posiedzenia zarząd spółdzielni oraz Marian Miziołek, przewodniczący RN wycofali swoje rezygnacje po tym, jak Jan Wałachowski pisemnie oświadczył, że rezygnuje z mandatu na delegata Walnego Zgromadzenia.
Wałachowski miał ubiegać się o nominację delegata dwukrotnie. Podczas wyborów w okolicach swojego miejsca zamieszkania przegrał, jednak uzyskał ją na innym zebraniu. Wybór wiceprzewodniczącego rady na delegata wzbudziło wątpliwości wielu osób, w tym Karoliny Strzeleckiej, gdyż każdy z członków rady ma prawo głosu tylko jeden raz, a wiceprzewodniczący RN miał z tej możliwości skorzystać dwukrotnie.
Wprawdzie komisja rewizyjna nie dopatrzyła się naruszenia przepisów, mimo to Strzelecka wnioskowała o uchylenie uchwały o wyborze Wałachowskiego na delegata. W końcowym głosowaniu jej wniosek nie zyskał poparcia większości członków RN, wobec czego Karolina Strzelecka złożyła rezygnację z funkcji prezesa. W ślad za nią poszli wiceprezesi Wojciech Jezierski i Lech Dębowski oraz przewodniczą Rady Nadzorczej Marian Miziołek.
Ostatecznie podczas dzisiejszego posiedzenia wiceprzewodniczący zrezygnował z mandatu delegata, co spowodowało uspokojenie nastrojów w łowickiej spółdzielnie i wycofanie wniosku kierownictwa.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Świetna informacja! Brawo dla Zarządu! Nie poddawajcie się i omijajcie kłody rzucane przez innych.
Żenujące, jak obrażone dzieci które sfochowane z płaczem uciekają z piaskownicy, ale jak im się odda łopatkę i wiaderko z uśmiechem na twarzy wracają i grzebią w piachu. Poziom ZERO
A gdzie by więcej zarobili?! Oby wzięli się do roboty