Zbigniew Kostrzewa z wizytą w ZK w Łowiczu

Zbigniew Kostrzew – poeta i pisarza odwiedził osadzonych w Zakładzie Karnym w Łowiczu, gdzie zaprezentował swoje najnowsze książki - "Moryc i Łucja", "Moje Katynie" oraz Flirt z Melpomeną". 

Zbigniew Kostrzewa to emerytowany otolaryngolog z Łowicza, członek Unii Polskich Lekarzy Pisarzy, który w swoim dorobku ma kilka tomików wierszy, zbiorów opowiadań, kilku powieści, utworów scenicznych. Ma swoim koncie także kilka pozycji dotyczących historii Łowicza. Pisze również dla dzieci, utwory satyryczne i teksty piosenek. laureat licznych konkursów literackich.

W tym roku wydał aż trzy pozycje książkowe, które podsumowują jego wieloletni dorobek twórczy. Pod szyldem UPLP na rynku wydawniczym pojawił zbiór prozy i poezji pt. „Moryc i Łucja”. Zawiera on m. in. wiersz „Transplantacja”, którym Zbigniew Kostrzewa pokonał 168 medyków z całego kraju i zdobył tytuł Lekarza Poety 2012 roku w Ogólnopolskim Konkursie Literackim. Jego wiersze w warszawskim teatrze Roma recytowała sama Anna Dymna. Także Z. Kostrzewa przeczytał ten wiersz osadzonym opowiadając historię związaną z jego powstaniem okraszając ją charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru i pogody ducha.

Kolejna publikacja „Moje Katynie” zawiera aż trzy sztuki teatralne związane z sowieckim mordem z 1940 roku m.in. na polskich oficerach Wojska Polskiego, Policji Państwowej i Straży Więziennej. Temat ten jest szczególnie bliski mieszkańcowi Łowicza gdyż Jego ojciec – Stanisław – zginął w radzieckim obozie w Starobielsku. Warto wiedzieć, że Zbigniew Kostrzewa jest wiceprzewodniczącym Rodzin Katyńskich. Także ten temat wzbudził u osadzonych szczególne zainteresowanie w rozmowie z pisarzem.

Ostatnia pozycja, która pojawiła się na rynku wydawniczym w tym roku, to „Flirt z Melpomeną”. W skład tomu wchodzą komedie, dramaty, jednoaktówki oraz inne utwory sceniczne autorstwa zaproszonego gościa. - Mam nadzieję, że będę mógł zobaczyć je na scenie teatralnej – mówi 83-letni literat. – Prapremiera „Zabawy w księdza” miała zresztą już miejsce na scenie Teatru Dramatycznego im. Jerzego Szaniawskiego w Płocku. - Marzeniem każdego pisarza jest pisanie nie do przysłowiowej szuflady, ale z nadzieją, że drugi człowiek to przeczyta i doceni – mówił odpowiadając na jedno z pytań dlaczego zaczął tworzyć. Właśnie w myśl tego stwierdzenia podarował kilkanaście swoich publikacji, w tym te najnowsze, więziennej bibliotece, które wzbogacą jej zbiory.

- Jestem przekonany, że z tego spotkania wyniosły coś dobrego obydwie strony – podsumował swoją wizytę w ZK w Łowiczu.